Rosyjskie embargo ma zostać zniesione na mrożone i świeże warzywa. Nie wiadomo jednak, kiedy i dla kogo, mówi Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
- W stanowisku Rosji jest napisane, że chodzi o produkty dla dzieci. W ciągu trzech miesięcy Federacja Rosyjska ma opracować zasady wwozu tych produktów, z których zostało zdjęte embargo. Nie wiemy dokładnie, czy będą to wszystkie mrożone i świeże warzywa, czy tylko te przeznaczone dla dzieci – zaznacza gość radiowej Jedynki.
Warzywa i tak uda się sprzedać?
Akurat to dla producentów nie jest jednak specjalnym powodem do zmartwień, dodaje Bożena Nosecka.
- Zakłady przetwórcze i tak wiadomo, że będą skupować, bo de facto wchodzą w sezon bez zapasów. Więc niezależnie od tego, czy będzie zniesione embargo, czy zostanie ono tylko trochę poluzowane, skup i tak będzie. Tu jakiegoś większego problemu zatem nie będzie. Zwłaszcza, że udział Rosji w eksporcie naszych warzyw mrożonych nie jest też taki duży. Natomiast jeżeli chodzi o świeże warzywa, jeżeli zostaną zdjęte ograniczenia przewozu tych produktów, to rzeczywiście byłaby to duża ulga. Ale tak czy inaczej, warzywa uda nam się sprzedać na inne rynki – mówi ekspertka.
Warzyw powinno być więcej niż przed rokiem
Podobnie zresztą jak świeże warzywa. Będzie ich pewnie więcej niż w ubiegłym roku, ale warunki nie są specjalnie korzystne, bo w glebie jest za mało wilgoci. Wiadomo, ze obrodził rabarbar.
- Uprawa rabarbaru rozwija się coraz intensywniej. Są regiony, które się w tym specjalizują. Dużo eksportuje się go do innych krajów, Niemiec, Wielkiej Brytanii, nieraz nawet do Danii czy Holandii. Jest to uprawa perspektywiczna, przy czym niestety zawodna. Były lata, kiedy te ceny bardzo spadały. W tym roku wyjątkowo ceny poszybowały w górę - mówi Tomasz Smoleński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
7 sierpnia 2014 roku Rosja wprowadziła zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady i Norwegii. W ten sposób odpowiedziała na sankcje zastosowane wobec niej przez Zachód w związku z rolą Moskwy w konflikcie na Ukrainie.
Aleksandra Tycner, awi