Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 04.11.2017

Jajka gwałtownie drożeją. Kiedy możemy spodziewać się obniżki cen?

Ceny jajek są najdroższe od 2012 roku, i to nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach Unii Europejskiej. Z czego wynikają te wzrosty i kiedy możemy spodziewać się spadku cen jaj, mówi Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Mariusz Hamulczuk z Wydziału Nauk Ekonomicznych SGGW.
Posłuchaj
  • O przyczynach wzrostu cen jaj mówił w "Agro-Faktach" radiowej Jedynki: Mariusz Hamulczuk z Wydziału Nauk Ekonomicznych SGGW (Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Wzrost cen jaj w krajach unijnych, a wśród nich w Polsce, jest następstwem spadku podaży na rynku wspólnotowym. Zmniejszyła się ona w efekcie ograniczenia liczby kur niosek, po wykryciu na fermach krajów zachodnioeuropejskich stosowania szkodliwego dla ludzi fipronilu, służącego do zwalczania insektów u drobiu. To z kolei spowodowało zwiększony import, między innymi z Polski, wyjaśnia Mariusz Hamulczuk z Wydziału Nauk Ekonomicznych SGGW.

- W ostatnim okresie mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem cen jaj, zarówno detalicznych, jak i hurtowych. W tym krótkim czasie jest to rzeczywiście spowodowane aferą z fipronilem. Z uwagi na fakt, że nasz kraj jest silnie powiązany z innymi krajami. Jesteśmy eksporterem netto jaj, w związku z czym niedobory na innych rynkach są uzupełniane z naszego rynku. W pewnym momencie wycofano dosyć duże partie jaj w Holandii, Belgii, Niemczech i spadek podaży z tych rynków został uzupełniony podażą z naszego rynku. Jest to z korzyścią dla naszych producentów, którzy do tej pory zmagali się z niską opłacalnością produkcji. Również przełożyło się to w efekcie na wyższe ceny krajowe – tłumaczy rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Do obniżki cen dojdzie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy?

Zdaniem Mariusza Hamulczuka w ciągu najbliższych dwóch miesięcy można oczekiwać obniżki cen.

- Nie jest to pierwszy okres, w którym mieliśmy do czynienia z gwałtownymi zmianami cen, zarówno w kraju, jak i na świecie. Przykładem może być sytuacja w USA, gdzie nie było afery fipronilowej i ceny w ciągu sześciu tygodni wzrosły o 100 proc. Wynikało to tylko i wyłącznie z czynników krajowych. Obniżyła się podaż jaj, ale ceny szybko zaczęły spadać. U nas zaś ceny przez jakiś krótki okres mogą wzrastać, ale przed świętami powinniśmy raczej oczekiwać obniżenia cen. Przy czym tutaj mamy do czynienia z dwoma czynnikami, które wpływają na wzrost cen jaj. Jeden czynnik to ten krótkookresowy, związany ze skażeniem jaj, a drugi to wzrost kosztów produkcji w związku z przestawaniem się z chowu klatkowego na otwarty, wybiegowy – mówi ekspert.

Przyczyną wzrostu cen jaj jest też pojawienie się ptasiej grypy we Włoszech, największego ich producenta. Pewną rolę odgrywa także sezonowy spadek produkcji.

Dariusz Kwiatkowski, awi