Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 28.12.2017

Jaki był rok 2017 na rynku mięsa, zbóż i mleka?

Ceny żywności w tym roku rosły, co odczuli konsumenci. Czy to oznacza, że dużo więcej zarobili producenci?
Posłuchaj
  • Rok 2017 na rynku mięsa, zbóż i mleka podsumowała w radiowej Jedynce Marta Skrzypczyk, analityk Banku BGŻ BNP Paribas (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Trzy główne rynki rolne w Polsce to mięsa, zbóż i mleka. Na wszystkich nich sytuacja w 2017 roku nie była najgorsza, ale najlepsza na rynku mleka.

- Po pierwsze w Polsce rósł skup mleka. Był wyższy o ok. 5 – 6 proc. niż z 2016 oku. Po drugie bardzo mocno rosły ceny. Przeciętnie w całym 2017 roku szacujemy, że cena litra wyniosła ok. 1,40 zł i była o ok. 28 – 30 proc. wyższa niż w roku 2016. Mamy więc bardzo dobrą koniunkturę na rynku mleka. Mówię tutaj o producentach, bo przetwórcy zaczynają odczuwać spadki cen – wyjaśnia rozmówczyni Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Na rynku zbóż sytuacja stabilna

Z kolei na rynku zbóż w tym roku nie było spektakularnych zmian, dodaje ekspertka.

- Ceny przez cały rok kształtowały się na poziomie wyższym niż w 2016 roku. Relatywnie wysokie ceny były w czerwcu i lipcu. Mieliśmy opóźnione w tym roku zbiory i ci rolnicy, którzy przechowywali zborze, rzeczywiście mogli na nim zarobić. Natomiast po zbiorach te różnice nie są już tak duże. Nadal większość zbóż jest droższa niż rok wcześniej, ale to jest ok. 5 proc. – mówi Marta Skrzypczyk.

Problemy na rynku mięsa

Rynek mięsa można podzielić na trzy grupy: wołowinę, wieprzowiną i drób.

- Najważniejsze rynki z punktu widzenia polskich rolników to drób i wieprzowina. Wołowina jest znacznie mniejszym rynkiem, mniej jej konsumujemy, idzie głównie na eksport. Jeżeli chodzi o wieprzowinę i drób, rok 2017 upłynął pod znakiem chorób: grupy ptaków oraz afrykańskiego pomoru świń. Od 20 lipca Polska jest wolna od grypy ptaków, w związku z czym powoli otwierają się kolejne rynki eksportowe, więc sytuacja trochę się polepsza. Ceny skupu drobiu w tej chwili są wyższe o ok. 7 proc. niż były w roku ubiegłym. To, że ceny drobiu zaczęły rosnąć, jest również wynikiem dużego eksportu, o ok. 40 proc. produkcji idzie na eksport. Natomiast produkcja rośnie – zauważa ekspertka. – Dla wieprzowiny, odwrotnie niż na rynku drobiu, pierwsza połowa roku była bardzo dobra. W Polsce rosła produkcja, rosło pogłowie i też ceny były znacznie wyższe niż rok wcześniej. Natomiast w drugiej połowie roku ceny zaczęły spadać i w tej chwili są niższe niż w 2016 r. – dodaje.

Jest to efektem większej produkcji wieprzowiny w Unii Europejskiej przy mniejszych możliwościach jej eksportu. Jeden z największych importerów wieprzowiny, czyli Chiny kupiły jej o 30 proc. mniej niż w 2016 roku, intensywnie bowiem rozwijają własną produkcję.

Aleksandra Tycner, awi