Kurs na prawo jazdy – jak uniknąć zbędnego stresu?

Co nas stresuje?
Stresuje nas to, co nieznane. Po zdobytej (z różnymi efektami) wiedzy przychodzi czas, w którym musimy spróbować wcielić w życie teoretyczne nauki. Pierwsza samodzielna jazda jest zawsze stresująca – niby wiemy co z czym się je, ale mało kto jest pewien swoich umiejętności. Dodatkowo w stresie człowiek może działać irracjonalnie i popełniać błędy, które - wydawałoby się – są niemożliwe do popełnienia (np. mylenie prawej i lewej strony).

Czy płeć kierowcy ma znaczenie dla stresu przy egzaminie? Według naszego eksperta, kobiety mają większe problemy z orientacją w przestrzeni. Może to utrudniać jazdę samochodem i zwiększać poziom stresu (co potencjalnie stwarza większe zagrożenie na drodze). Jazda na kursach prawa jazdy może być stresująca również dlatego, że kursant nie ma wpływu na trasę, którą ma pokonać - wykonuje jedynie polecenie instruktora, a potem egzaminatora.

Jak zwalczyć stres?

Wydaje się, że najważniejsze jest wyrobienie u kursanta nawyków i uświadomienie mu, że jazda samochodem, to tak naprawdę kilka powtarzalnych czynności - ustawienia lusterek, korzystanie z kierunkowskazów, rozejrzenie się przed zmianą pasa ruchu to działania, które muszą nam wejść w krew.

Na kursie kandydat na kierowcę każdorazowo ma chwilę na ustawienie pasów, lusterek i fotela. To nie przywilej, a obowiązek! Gdy jest gotowy, można ruszać w trasę!

Przygotowanie do egzaminu, czy jazdy?
Niektórzy twierdzą, że podejście osób przystępujących do egzaminu zmieniło się na przestrzeni lat. Czy rzeczywiście tak jest? Mówi się, że obecnie kurs przygotowuje do zdania egzaminu, a nie do jazdy.

Według naszego eksperta - instruktora jazdy Przemysława Skoczenia, nie mamy się czego wstydzić w zakresie poziomu szkolenia kierowców. Twierdzi jednak, że po zakończeniu kursu kandydat na kierowcę powinien przebywać w pewnego rodzaju „okresie próbnym”, w którym pod okiem kogoś bardziej doświadczonego mógłby doskonalić swoje umiejętności.

Pamiętaj – kurs na prawo jazdy jest po to, aby jak najlepiej przygotować Cię do codziennych wojaży. Nikt nie chce dla Ciebie źle! Traktuj swojego instruktora jak przyjaciela, nie wroga. Luźny nastrój w samochodzie powinien ograniczyć stres i upłynnić Twoją jazdę!

R. Kilen

CZYTAJ TAKŻE:

• Jazda autostradami i drogami ekspresowymi – o czym należy pamiętać?
• Luksus od Volkswagena - próba (nie)udana?
• Jak pozdrawiają się kierowcy autobusów?