Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wittenberg 28.02.2012

Władysław Szepelak, weteran i poeta, nie żyje

Był żołnierzem ZWZ, przeżył niewolę w Auschwitz i Mauthausen. Do końca życia walczył o upamiętnienie ofiar hitlerowskich zbrodni. Miał 87 lat.
Brama obozowa Auschwitz fot. Wikimedia Commonsdp.Brama obozowa Auschwitz fot. Wikimedia Commons/dp.

Władysław Szepelak zmarł w szpitalu w Nowym Targu po długich zmaganiach z chorobą nowotworową.

Urodzony w 1924 miał 15 lat, gdy wybuchła II wojna światowa. Wraz z ojcem wstąpił do Związku Walki Zbrojnej pod komendę kapitana Wojciecha Bolesława Duszy "Szaroty", który zwalczał góralską kolaborację. Dzięki temu, że przez cały czas okupacji konitynuował naukę, mógł bez przeszkód zajmować się dostarczaniem meldunków - szkolna legitymacja chroniła przed łapankami.

We wrześniu 1943 roku Gestapo otoczyło dom Szepelaków w Bielance. Zginął ojciec, babcia i jeden z partyzantów. Władysław wraz z matką i stryjem zostali aresztowani i osadzeni w więzieniu w Czarnym Dunajcu, później w zakopiańskim "Palace" oraz na Montelupich w Krakowie, skąd Niemcy wywieźli go do Auschwitz. Otrzymał numer 168061. W obozie zginęli jego bliscy. On sam w lutym 1944 roku został wywieziony do Mauthausen.

Po wyzwoleniu obozu, Szepelak wrócił do kraju i rozpoczął pracę przy budowie Nowej Huty. W 1981 roku przeszeł na emeryturę i zajął się pracami społecznymi. Do końca życia zabiegał o godne upamiętnienie miejsca męczeństwa Polaków w zakopańskim "Palace", osławionej katowni Podhala. Z Wincentym Galicą, legendarnym kurierem tatrzańskim pełnił tam rolę kustosza.

Został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a także krzyżami: Armii Krajowej, Partyzanckim, Oświęcimskim i innymi. Był aktywnym członkiem Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich.

wit