Autorytety. Młodzi szukają ich blisko siebie

Przynależność, szacunek i uznanie tkwią w każdym z nas. Te cechy powodują, że szukamy w życiu wzorców dr Matylda Pachowicz

- Dawniej autorytetem były osoby, które mocno się czymś wyróżniały, stały na piedestale i trudno było do nich dotrzeć - wyjaśnia gość Czwórki. - Dziś za autorytety uznaje się ludzi, którzy pokazują, że tak jak inni borykają się z problemami, przyznają się do swoich słabości. Młodzi mocno podążają za takimi wzorcami.

I o ile kiedyś żelazna moralność i niezłomność były cechami wyróżniającymi te ponadprzeciętne jednostki, dziś chodzi o pewnego rodzaju "zwykłość szlachetności". - Mimo tego, co mówi się o młodym pokoleniu, w nich naprawdę jest tęsknota za autorytetami. Szczególnie teraz potrzebne są im wzorce do naśladowania, przewodnicy, którzy wskażą drogę - tłumaczy dr Pachowicz. - I proszę sobie wyobrazić, że oni wcale nie szukają ich gdzieś daleko, czasami wystarczy lokalny dom kultury. 

Zobacz także:

• Czy Twitter będzie nas zmuszał do czytania?
• Psychologia pozytywna. Naukowa recepta na szczęście?

Potrzeba posiadania autorytetu wydaje się być indywidualną sprawą i dotyczy zarówno ludzi młodych jak i starszych Monika Czaplicka

Choć życie młodych Polaków rozwija się w sieci, to niekoniecznie internet jest miejscem pozyskiwania życiowych wzorców. - Tutaj nie chodzi o medium, tylko o ludzi, którzy mają życiową wiedzę i się nią dzielą - mówi socjolog Monika Czaplicka. - Kiedyś autorytetami mogli być Jan Paweł II i Lech Wałęsa, dziś młodzi ludzie szukają wzorców blisko siebie - podsumowuje rozmówczyni Piotra Firana. 

zdjęcie ilustracyjne

***

Tytuł audycji: Czat Czwórki