Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Agnieszka Szałowska 10.09.2010

Antyromska polityka popularności

- Prezydent Sarkozy, który traci poparcie we własnym kraju, znalazł sposób na odbudowę zaufania - mówi eurodeputowany Wojciech Olejniczak.
Antyromska polityka popularnościfot. wikipedia

Parlament Europejski przegłosował rezolucję zakazującą Francji deportacji Romów. Nie została ona przyjęta jednogłośnie, stronnictwa chadeckie i konserwatywne proponowały łagodniejszą wersję dokumentu. Wojciech Olejniczak z SLD tłumaczy, że złamane zostało prawo europejskie i naruszone europejskie standardy. - Deportacja może dotyczyć tylko poszczególnych osób, które łamią prawo, a nie całych grup - podkreśla Olejniczak. Polityk twierdzi, że jest wiele innych rozwiązań tej kwestii, ale w wypadku Francji, to czysta polityka.

Czy zatem Francja przejawia zachowania rasistowskie, brak tolerancji dla grupy społecznej, która "nie pasuje" do reszty społeczeństwa? Taki pogląd odrzuca Janusz Wojciechowski, poseł do Europarlamentu z ramienia PiS. - Francja jest jednym z ostatnich krajów w Europie, któremu można by przypisywać rasizm. To jest problem społeczny, nie rasowy - twierdzi Wojciechowski.

Jak zatem można rozwiązać zaistniały we Francji konflikt? Jak uniknąć podobnych na terenie całej Unii Europejskiej? Jak przekonać Romów do asymilować, gdy dziś nawet nie chcą posyłać swoich dzieci do szkół? - Uważam, że Unia powinna przeznaczać więcej pieniędzy na pomoc Romom w adaptacji - twierdzi Wojciechowski. Według polityka PiS nie jest to łatwy proces, gdyż styl życia Romów jest inny niż przeciętnego Europejczyka.

Wojciech Olejniczak dodaje, że Romowie są mniejszością narodową, ale jednocześnie obywatelami Unii Europejskiej. - Silna UE będzie tylko wtedy, gdy będzie potrafiła zadbać o mniejszości, które sobie nie radzą - podkreśla deputowany Parlamentu Europejskiego.




(asz)