Lepszym zespołem była w dzisiejszym meczu Wisła, która już w pierwszej połowie powinna była zapewnić sobie trzy punkty.
Po leniwym początku meczu, przed przerwą mecz nabrał rumieńców. Stuprocentowych sytuacji nie wykorzystali najpierw Paweł Brożek, a potem Andraż Kirm - w obu sytuacjach znakomicie bronił Mariusz Cabaj, jedyny w tych derbach rodowity krakowianin.
Cracovia odpowiedziała mniej groźnymi strzałami Dariusza Pawlusińskiego i Bartosza Ślusarskiego. Po przerwie bliżej zdobycia gola byli gospodarze. W 55. minucie Saidi Ntibazonkiza strzelał z czystej pozycji, ale fantastycznie interweniował Mariusz Pawełek.
Walka toczyła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn długo nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Tuż przed upływem doliczonych czterech minut gry gola na wagę zwycięstwa po podaniu Kirma strzelił Boukhari.
Dla Cracovii to kolejna, dziesiąta już porażka w tym sezonie. W dwunastu meczach tego sezonu "Pasy" zdobyły zaledwie cztery punkty i nadal zamykają tabelę Ekstraklasy.
Wisła ma już 18 punktów, na razie tyle samo co zajmująca trzecie miejsce Legia Warszawa.
Cracovia Kraków - Wisła Kraków 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Nourdin Boukhari (90+4).
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Paweł Sasin. Wisła Kraków: Nourdin Boukhari, Andraż Kirm.
Sędzia: Marcin Szulc (Warszawa). Widzów 12 000.
Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Krzysztof Janus, Piotr Polczak, Milos Kosanović, Paweł Sasin - Alexandru Suvorov (58. Bartłomiej Dudzic), Arkadiusz Radomski, Sławomir Szeliga, Saidi Ntibazonkiza (70. Wojciech Łuczak), Hesdey Suart (40. Dariusz Pawlusiński) - Bartosz Ślusarski.
Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Erik Cikos, Osman Chavez, Gordan Bunoza, Dragan Paljić - Patryk Małecki, Radosław Sobolewski, Piotr Brożek (73. Nourdin Boukhari), Łukasz Garguła (89. Maciej Żurawski), Andraz Kirm - Paweł Brożek (76. Andres Lorenzo Rios).
man