Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 23.11.2012

Profilaktyka antynarkotykowa w kinie?

"Requiem dla snu", "Las Vegas Parano", czy "My, dzieci z dworca Zoo" – to tylko kilka znaczących tytułów filmów, dotykających problemu uzależnienia od narkotyków. Niektóre z nich jednak, zamiast pełnić rolę prewencyjną, stały się z czasem kultowymi obrazami w kręgach nałogowców.
Kadr z filmu Las Vegas paranoKadr z filmu "Las Vegas parano"źr. mat. pras.

Za pierwszy film, który podjął ten temat, uznawany jest obraz pt. "Reefer Madness" z 1936 roku w reżyserii Louisa Gasniera. Początkowo jego tytuł miał brzmieć "Tell your children", a całość finansowana była przez kościół, jako moralizatorska opowiastka dla rodziców i młodzieży, przestrzegająca przed paleniem marihuany.

Skutki palenia przedstawione w filmie były bardzo obrazowe: od nieumyślnego spowodowania śmierci, przez gwałt, aż po powolne osunięcie się bohaterów w otchłań szaleństwa, a całość, zdaniem gościa Czwórki, nosiła znamiona nachalnej antynarkotykowej propagandy. – "Reefer Madness" to wyłącznie lekko naiwna próba wyperswadowania młodzieży marihuany – tłumaczy Michał Zygmunt, pisarz, publicysta. – Gdyby taki film pojawił się dziś, najprawdopodobniej byłby całkowicie nieskuteczny.

Związek popadania w paranoję z uzależnieniem od marihuany obrazuje także film "Las Vegas Parano", w którym główni bohaterowie, w latach 70., wyruszają w podróż do Miasta Grzechu, nie stroniąc po drodze od wszelakich używek. Dowiedz się więcej o kultowych filmach z narkotykami w tle, słuchając całej rozmowy z audycji "Na cztery ręce".

(kd)