Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Halina Ostas 12.05.2022

Wystawa twórczości Leona Wyczółkowskiego w Zamku Królewskim na Wawelu

Pastele, akwarele i rysunki autorstwa młodopolskiego mistrza, ale przede wszystkim jego zaginiony w czasie wojny obraz "Góralka", znany też jako "Wiejska dziewczyna w żółtej chuście", oglądać można od piątku na wystawie "Wyczółkowski odnaleziony" w Zamku Królewskim na Wawelu.

"Przede wszystkim bardzo się cieszymy, że obraz "Góralka / Wiejska dziewczyna" w żółtej chuście, uznawany jeszcze do niedawna za stratę wojenną, wrócił w ubiegłym roku na Wawel po ponad 75 latach. Poza tym bardzo intrygująco wypada zestawienie tego pastelu z innymi pracami artysty z naszej kolekcji, zdradzającymi jego fascynację wzgórzem wawelskim oraz widokami Tatr" - podkreślił dyrektor wawelskiego zamku Andrzej Betlej, podczas czwartkowej konferencji prasowej.

Prace Leona Wyczółkowskiego, które składają się na ekspozycję, pochodzą z kolekcji Zamku Królewskiego, ale prezentowane są rzadko ze względów konserwatorskich. Namalowana w 1900 r. "Góralka" pokazana zostanie zwiedzającym po raz pierwszy od czasu, gdy wróciła na Wawel. Obraz ten podarowany został przez znawcę i kolekcjonera sztuki, lwowskiego profesora Leona Pinińskiego, wraz z innymi obiektami wchodzącymi w skład powołanej na początku lat 30. ub. wieku fundacji wawelskiej jego imienia. Niestety w czasie II wojny światowej dzieło zaginęło i figurowało na liście strat wojennych; pod koniec 2020 r. zostało znalezione i sprowadzone przez pracowników resortu kultury. Ostatecznie wróciło do swojej pierwotnej krakowskiej siedziby, do której przekazał je minister Piotr Gliński.

"Pierwszy człon tytułu, wprowadzony przez dom aukcyjny oferujący dzieło, to "Góralka", lecz takie określenie dziewczyny jest błędne. Jej strój, jak się okazało w wyniku kwerend i konsultacji, nie jest góralski, lecz krakowski. Świadczy o tym m.in. charakterystyczny sposób wiązania tytułowej żółtej, wzorzystej chustki" - wyjaśniła kuratorka wystawy Agnieszka Janczyk. Jak doprecyzowała, porównując obraz z innymi pracami twórcy, a także z archiwalnymi zdjęciami można przypuszczać, że uwieczniona na nim kobieta to mieszkanka krakowskich Bronowic. "Autorski tytuł brzmi natomiast po prostu "Dziewczyna" – doprecyzowała kuratorka.

Prezentacja "Góralki" będzie okazją, by w czasie ekspozycji zapoznać się z tematyką strat wojennych. Ponadto na gości czekają prace o tematyce wawelskiej, w których przejawiała się fascynacja Wyczółkowskiego zarówno samym wzgórzem, jak i mieszczącymi się na nim zabytkami. Dzięki jego pracom zwiedzający dowiedzą się, jak wyglądał dziedziniec arkadowy, czy prezydencka sypialnia, w której gościć miał Ignacy Mościcki. Zobaczą też Racjonał i tzw. skrzyneczkę królowej Jadwigi (autorską replikę pastelu z cyklu "Skarbiec wawelski", znajdującego się w Muzeum Narodowym w Warszawie), a także nagrobek królowej Anny Jagiellonki.

Ekspozycję oglądać można 18 sierpnia.


PAP/ho