Nastolatka bez prawa jazdy pod wpływem alkoholu. Interwencja podkarpackiej policji
Kierowca zamierzał pokonać francusko-hiszpańską granicę. Gdy znalazł się tuż przy niej, napotkał na swojej drodze policyjny radiowóz. Mężczyzna spanikował i postanowił zawrócić. Prawdopodobnie kierowca nie zostałby zatrzymany do kontroli, gdyby nie wjechał na niewłaściwy pas jednej z głównych autostrad Hiszpanii i przez blisko 40 km poruszał się nią pod prąd.
Funkcjonariusze potwierdzili, że na miejscu pasażera znajdowały się zwłoki w stanie zaawansowanego rozkładu. Nieboszczyk, którego kończyny były częściowo zmumifikowane, był przypięty pasami bezpieczeństwa.
Policja nie ustaliła na razie przyczyny zgonu mężczyzny, choć podała, że jego śmierć może nie mieć podłoża przestępczego. Kierowca tłumaczył, że odbywał podróż ze swoim zmarłym 88-letnim przyjacielem.