IAR
Agnieszka Kamińska
20.11.2012
Święty Mikołaj drogo sobie liczy za spotkanie
"Drogi święty Mikołaju" - tak zapewne będą wołać białoruskie dzieci widząc podczas świąt tę baśniową postać.
Wikipedia/CC/CrazyPhunk
Posłuchaj
-
Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Czytaj także
Słowo „drogi” będzie miało również dosłowne znaczenie, gdy rodzice dowiedzą się, ile kosztuje spotkanie ze Świętym Mikołajem.
Białoruski Dziadek Mróz, czyli święty Mikołaj, przybędzie do swojej rezydencji w mińskim parku Gorkiego za miesiąc. Ale już teraz został ujawniony cennik spotkań z nim. Otóż za 7-minutową rozmowę z Dziadkiem Mrozem trzeba będzie zapłacić około 50 tysięcy rubli, czyli równowartość 20 złotych. Jeśli któryś maluch nie potrafi w ciągu 7 minut powiedzieć wierszyka i poprosić o tradycyjny prezent świąteczny, wtedy rodzice mogą wybrać spotkanie 15-minutowe z podwójną opłatą. Tym samym jeśli na przykład białoruski emeryt zechce zabrać na spotkanie z Dziadkiem Mrozem dwójkę swoich wnucząt, to pozbędzie się jednej dzisiątej swojej emerytury. Można spotkać się ze świętym Mikołajem taniej, organizując się w grupy. Wtedy trzeba zapłacić jedyne 20 tysięcy rubli, czyli 8 złotych. Białoruskie media uznały, że jest to „najbardziej demokratyczna cena” za spotkanie ze świętym Mikołajem.
IAR/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś