Raport Białoruś

Białoruś: cztery partie opozycji stworzyły sztab na wybory

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2015 06:00
Cztery opozycyjne organizacje białoruskie utworzyły sztab koordynacyjny na wybory prezydenckie w 2015 roku i parlamentarne w 2016 r. - poinformowali ich przedstawiciele we wtorek na konferencji prasowej w Mińsku.
Flagi narodowe Białorusi, zdjęcie ilustracyjne.
Flagi narodowe Białorusi, zdjęcie ilustracyjne.Foto: PolskieRadio.pl/Agnieszka Kamińska

W ramach sztabu poszczególne organizacje podzieliły między siebie odpowiedzialność za sfery działań: kampania "Mów Prawdę!" zajmie się kampanią polityczną w 2015 roku, Partia BNF - tworzeniem wspólnej listy kandydatów na wybory parlamentarne 2016 roku, ruch "O Wolność" - kampanią społeczną, a Białoruska Partia Socjaldemokratyczna (Hramada) - koordynowaniem działań z innymi przedstawicielami sił demokratycznych.

Wiceszef ruchu "O Wolność" Jury Hubarewicz podkreślił, że organizacje te postanowiły połączyć kampanie przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi w jedną, aby "doprowadzić do pokojowych przemian na Białorusi, a także skoordynować polityczne i społeczne elementy składowe tych przemian".

Wiceprzewodniczący kampanii "Mów Prawdę" Andrej Dmitryjew podkreślił, że organizacjom tworzącym sztab zależy na uzyskaniu w społeczeństwie jak największego poparcia dla idei pokojowych przemian poprzez przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum, którego pytania ustalą sami obywatele.

Za ważną sferę działań uznał także "wizerunek sił demokratycznych, ich przejście ze stanu depresji i przygnębienia w stan pozytywnego myślenia i przejrzystości". Pierwszym krokiem w tym kierunku będzie, jak ocenił, wysunięcie w wyborach prezydenckich kandydatury działaczki "Mów Prawdę!" i członkini BPS (Hramada) Tacciany Karatkiewicz.

Szef Partii BNF Alaksiej Janukiewicz uznał utworzenie sztabu za "przykład jedności odpowiedzialnych sił opozycyjnych w celu obrony interesów narodowych". Jak dodał, kandydaci w wyborach 2016 r. będą kierować tegoroczną kampanią prezydencką w regionach. Według niego kandydatem z ramienia czterech organizacji może zostać obywatel Białorusi, który "podziela ideę pokojowych przemian, ma odpowiednie doświadczenie i biografię, a także gotów jest dołożyć starań w celu osiągnięcia wspólnego celu".

Problemy z wysunięciem jednego kandydata

Białoruskim organizacjom opozycyjnym nie udało się porozumieć w sprawie wspólnego kandydata na wybory prezydenckie, które mają się odbyć na jesieni tego roku. W związku z tym jeden z byłych kandydatów na prezydenta Uładzimir Niaklajeu - cieszący się największym poparciem wśród polityków opozycji - wystąpił ze struktur opozycji, w tym z kampanii "Mów Prawdę!", której przewodniczył. Z udziału w wyborach zrezygnował też Ruch "O Wolność", którego przywódca Aleksander Milinkiewicz był wspólnym kandydatem opozycji w wyborach w 2006 roku.

Głosowanie prawdopodobnie w listopadzie

O planach startu w wyborach wspominało na razie kilku polityków, m.in. urzędujący Aleksander Łukaszenka oraz szef Partii Liberalno-Demokratycznej Siarhiej Hajdukiewicz. Opozycyjna Zjednoczona Partia Obywatelska wysunęła kandydaturę swego przywódcy Anatola Labiedźki. Partia BNF powiadomiła, że poprze Taccianę Karatkiewicz.

Termin tegorocznych wyborców prezydenckich na Białorusi nie został jeszcze ogłoszony, ale szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Lidzija Jarmoszyna wspominała, że najbardziej prawdopodobna data to 15 listopada.

W poprzednich wyborach prezydenckich w 2010 r. startowało siedmiu kandydatów opozycji. Po zamknięciu lokali wyborczych 19 grudnia doszło do brutalnego zdławienia protestów przeciwko oficjalnym wynikom, dającym prawie 80 proc. poparcia Łukaszence. Jeden z kandydatów opozycji, Mikoła Statkiewicz, nadal odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności, gdyż sąd uznał go za winnego organizacji masowych zamieszek.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl


Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Białoruś: opozycja zaproponowała zmiany w prawie wyborczym

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2015 23:01
Grupa białoruskich organizacji opozycyjnych przygotowała projekt nowelizacji ordynacji wyborczej przed tegorocznym głosowaniem.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: Uładzimir Niaklajeu wystąpił z opozycyjnych struktur

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2015 18:00
Białoruski polityk opozycyjny, jeden z byłych kandydatów na prezydenta, Uładzimir Niaklajeu poinformował o swoim wystąpieniu ze struktur opozycji, w tym z kampanii "Mów Prawdę!", której przewodniczył.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: opozycja postuluje zwolnienie więźniów politycznych

Ostatnia aktualizacja: 11.04.2015 23:56
Zwolnienia więźniów politycznych oraz zmian w ordynacji wyborczej domaga się przed tegorocznymi tzw. wyborami prezydenckimi siedem białoruskich organizacji opozycyjnych.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: obrońcy praw człowieka apelują, by zaprzestać prześladowania więźnia politycznego Mikoły Statkiewicza

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2015 20:37
Białoruscy obrońcy praw człowieka zaapelowali do władz więziennych na Białorusi o zaprzestanie nacisków na więźnia politycznego, byłego kandydata opozycji na prezydenta Mikołę Statkiewicza, który odbywa wyrok 6 lat pozbawienia wolności. Władze więzienia próbują wymusić na nim podpisanie prośby o łaskę do Aleksandra Łukaszenki.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruski więzień polityczny nie będzie ułaskawiony

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2015 12:22
Białoruskiemu więźniowi politycznemu Arciomowi Prakapience odmówiono ułaskawienia. Komisja, która rozpatrywała jego sprawę, nie podała przyczyny odmowy. Więzień powiadomił o tym sam swoją rodzinę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: poważny wypadek Maryny Adamowicz, żony uwięzionego Mikoły Statkiewicza

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2015 23:56
Maryna Adamowicz wracala razem z adwokatem Aleksandrem Halijewem z kolonii karnej ze Szkłowa. Razem odwiedzili tam męża Maryny, więźnia politycznego Mikołę Statkiewicza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: od dwóch tygodni nie ma informacji o więźniu politycznym Juriju Rubcowie

Ostatnia aktualizacja: 01.05.2015 19:26
Działacz Jurij Rubcow w kolonii karnej wytatuował na swej skórze napis ”Łukaszenko, odejdż”. Po tym wszczęto przeciw niemu sprawę karną, umieszczono go w areszcie śledczym. Opozycjonista na znak protestu na początku kwietnia zaczął głodówkę. Nie wiadomo, w jakim jest stanie obecnie i od dwóch tygodni nie ma o nim żadnych informacji – piszą niezależne media białoruskie.
rozwiń zwiń