Raport Białoruś

Białoruś: wyborcze ciepło w kaloryferach? Zagrzano na początek wyborów

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2015 11:00
Na Białorusi rozpoczął się sezon grzewczy. W tym roku ciepło do mieszkań popłynęło o 10 dni wcześniej niż w roku ubiegłym. Niektórzy Białorusini zastanawiają się, czy ma to związek z wyborami prezydenckimi. które się rozpoczęły we wtorek i potrwają do niedzieli.
Audio
  • Wyborcze ciepło w kaloryferach? Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR)
Białoruski kadet bierze udział w przedterminowym głosowaniu
Białoruski kadet bierze udział w przedterminowym głosowaniuFoto: PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

Na Białorusi centralne ogrzewanie w latach ubiegłych włączano, gdy średniodobowa temperatura powietrza na zewnątrz domów nie przekraczała 8 stopni Celsjusza w ciągu 5 kolejnych dni. Dlatego w 2010 roku w Mińsku kaloryfery włączono 11 października. Dwa lata temu - 2 października.

W tym roku ogrzewanie zostało włączone na podstawie prognozy pogody, przewidującej przyjście chłodów i nocnych przymrozków. Białoruska telewizja poinformowała, że ciepło popłynie do domów stopniowo. Podano, że "w ciągu 3-4 dni pojawi się we wszystkich mieszkaniach w stolicy". Jeden dzień ogrzewania domów w Mińsku kosztuje 3 miliony dolarów. Mieszkańcy pokrywają około jednej piątej kosztów.

IAR/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Mikoła Statkiewicz: będę walczyć o Białoruś, chcę być prezydentem

Ostatnia aktualizacja: 27.09.2015 23:45
Aleksander Łukaszenka wmawia Białorusinom, że wartości, demokracja i wolność są mrzonką, że to bzdura. Opozycja swoim życiem udowadnia im, że jest inaczej. Dlatego apelujemy do zachodnich polityków, by pozostali wierni ideałom i wartościom – mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl wieloletni więzień polityczny, lider demokratycznej opozycji białoruskiej Mikoła Statkiewicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś: znanych liderów opozycji ukarano grzywnami za pikiety

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2015 15:45
Czterech znanych opozycjonistów białoruskich, w tym byli kandydaci na prezydenta z 2010 r. Mikoła Statkiewicz i Uładzimir Niaklajeu, a także lider Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka, zostało w środę ukaranych wysokimi grzywnami za organizowanie pikiet bez zezwolenia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sondaż NISEPI: wzrosły notowania Łukaszenki i opozycjonistki Karatkiewicz

Ostatnia aktualizacja: 30.09.2015 12:00
45 procent Białorusinów jest gotowa zagłosować na urzędującego szefa państwa Aleksandra Łukaszenkę w wyborach prezydenckich 11 października – takie wyniki przedstawia ośrodek NISEPI, mieszczący się na Litwie. Wyniki wrześniowego badania opublikowano w środę. Na kandydatkę części opozycji według tego badania głosowałoby 17,9 procent respondentów. Z tego badania, tylko teoretycznie co prawda, wynikałoby, że powinna odbyć się wówczas II tura wyborów.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Zdrada narodu". Protest przeciw rosyjskiej bazie wojskowej na Białorusi

Ostatnia aktualizacja: 05.10.2015 11:00
Kilkaset osób, w tym najbardziej znani białoruscy opozycjoniści, wzięło w niedzielę udział w zorganizowanym bez zgody władz wiecu w centrum Mińska przeciwko planom rozmieszczenia na Białorusi rosyjskiej bazy wojskowej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

”Grożono wyrzuceniem z akademika”. Białoruś: naruszenia w głosowaniu przedterminowym

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2015 12:57
Na Białorusi zaczęło się we wtorek przedterminowe głosowanie w wyborach prezydenckich, które potrwa pięć dni. Opozycja uważa je za pole do nadużyć wyborczych. Do głosowania skłania się studentów, pracowników budżetowych etc.
rozwiń zwiń