Wcześniej 85 działaczy ogłosiło, że odchodzi z BNF m.in. z powodu ugodowej ich zdaniem polityki kierownictwa wobec władz Białorusi.
Jak informuje Radio Swaboda, robocza nazwa nowej partii brzmi Ruch Białoruski. W powołaniu komitetu wzięli udział znani dotychczasowi działacze BNF.
Jak powiedział jeden z nich Wiktar Iwaszkiewicz, nie mogą oni pogodzić się z oświadczeniami wiceszefa BNF Ryhora Kastusioua, który był kandydatem partii w wyborach prezydenckich 19 grudnia zeszłego roku. Iwaszkiewicz wskazał m.in., że Kastusiou sprzeciwiał się ewentualnym sankcjom gospodarczym UE wobec Białorusi, podczas gdy inni opozycjoniści chcieli "maksymalnego możliwego nacisku na reżim w celu uwolnienia więźniów politycznych".
Zarzucił też wiceszefowi BNF, że udzielił wypowiedzi białoruskiej telewizji państwowej tuż po wyborach prezydenckich, gdy wielu innych kandydatów opozycji znalazło się w areszcie.
Kastusiou powiedział w piątek Radiu Swaboda, że nie uważa odejścia 85 działaczy za rozłam, a za "niewielką stratę". Zwrócił uwagę, że w 2001 i 2006 BNF nie wysunął swojego kandydata na wybory prezydenkie. Ocenił, że jego własna kampania w 2010 roku przyczyniła się do pozytywnej zmiany wizerunku partii w społeczeństwie.
agkm