Raport Białoruś

Balcerowicz: bez reform Białoruś czeka kryzys

Ostatnia aktualizacja: 18.04.2014 20:33
Białoruś czekają kryzys lub poważne reformy, gdyż należy ona do państw, które przeprowadziły najmniej reform rynkowych - ocenił w czwartek prof. Leszek Balcerowicz, który uczestniczył w Mińsku w międzynarodowej konferencji poświęconej transformacji.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): bez reform Białoruś czeka kryzys
Prof. Leszek Balcerowicz.
Prof. Leszek Balcerowicz.Foto: balcerowicz.pl

- Problemy, jak widać, się piętrzą. Prędzej czy później będzie tu poważny kryzys albo jakieś poważniejsze reformy. Nie widzę trzeciego wyjścia - powiedział Balcerowicz podczas międzynarodowej konferencji poświęconej doświadczeniom transformacji, zorganizowanej przez opozycyjny ruch białoruski "O Wolność" z udziałem specjalistów m.in. z Estonii, Słowacji i Litwy. Obrady odbywały się w ambasadzie Wielkiej Brytanii.

Jak zaznaczył Balcerowicz, Białoruś należy do krajów, które przeprowadziły najmniej reform rynkowych, a ponadto korzysta z ogromnych subsydiów rosyjskich poprzez bardzo niskie ceny importowanego gazu i ropy. - Bez tych subsydiów sytuacja gospodarcza byłaby tu dużo trudniejsza niż jest - zaznaczył.

- Widać, w jakich dziedzinach Białoruś odstaje od Europy Środkowo-Wschodniej, nie tylko Polski, ale też krajów nadbałtyckich, Słowacji czy Czech. Tu jest o wiele więcej socjalistycznej gospodarki. Większość gospodarki jest w rękach przedsiębiorstw państwowych, które jak wszędzie są upolitycznione i wiele z nich przynosi straty, co ciągnie gospodarkę w dół - podkreślił, zwracając uwagę na konieczność odchodzenia na Białorusi od własności państwowej.

Wskazał też na znaczne subsydia państwowe w tym kraju i słabe zreformowanie sektora mieszkaniowego czy gospodarki komunalnej. Jak podkreślił Balcerowicz, są to "rzeczy, które się ludziom podobają, a jednocześnie ciągną gospodarkę w dół".

Zdaniem Balcerowicza objawy narastającego kryzysu są na Białorusi "bardzo, bardzo widoczne". Wskazał m.in. na gwałtowną dewaluację rubla białoruskiego w 2011 r., kiedy to kurs dolara wzrósł w ciągu roku o 187,33 proc., a także na bardzo niskie rezerwy dewizowe Białorusi. Spadły one w ciągu pierwszego kwartału br. prawie o miliard dolarów i 1 kwietnia wyniosły 5,71 mld dol.

Szef ruchu "O Wolność" Aleksander Milinkiewicz ocenił w, że ludzie na Białorusi chcą reform, ale jednocześnie się ich boją. - Dla nas najważniejszym celem oprócz dyskusji ekspertów i zapoznania się z przykładami reform w sąsiednich krajach jest tchnięcie w społeczeństwo więcej optymizmu. Niech ludzie zobaczą, że są programy (reform) i ludzie, którzy wiedzą, jak je wdrożyć - zaznaczył.

- Wszystkie kraje przechodzą mniej więcej przez te same kroki. Nie ma cudów. Postkomunistyczna przestrzeń musi dokonać dużych zmian. A Białoruś jest chyba ostatnim krajem, który jeszcze ich na poważnie nie rozpoczął. To jednocześnie źle, bo jest późno, ale i dobrze, ponieważ możemy uniknąć błędów innych, jeśli będziemy mądrzy - podkreślił.

W konferencji uczestniczyli oprócz Balcerowicza także m.in. dyrektor Estońskiego Instytutu Badań nad Przyszłością Erik Terk, wiceprzewodniczący komisji budżetowej litewskiego Sejmu Kestutis Glaveckas oraz niezależni eksperci białoruscy.

PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

”Łukaszenka może stracić miliardy i władzę w związku z Krymem”

Ostatnia aktualizacja: 28.03.2014 23:59
- Strata ukraińskiego rynku, wartego kilka miliardów dolarów, może oznaczać potężne tarapaty dla dyktatora – mówi Wiaczesław Siwczyk, białoruski opozycjonista. Tym objaśnia sprzeczne wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki na temat Kijowa. Zaznacza, że Majdan natchnął Białorusinów myślą, że imperializm rosyjski można zwyciężyć. Spodziewa się ważnych wydarzeń także na Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Subotnik na Białorusi. Łukaszenka betonował podłogę

Ostatnia aktualizacja: 12.04.2014 23:59
Według oficjalnych danych około 3 milionów Białorusinów, czyli niemal co trzeci obywatel kraju, uczestniczyło w corocznym wiosennym subotniku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka o sankcjach wobec Rosji: tę listę powieście w toalecie

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2014 15:50
Aleksander Łukaszenka jest przeciw federalizacji Ukrainy - taki ustrój próbuje narzucić Kijowowi Rosja. Ocenił poza tym, że Zachód nie wprowadza żadnych istotnych sankcji przeciw Rosji i porzucił Ukrainę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Szef MSZ Białorusi: sankcje przeciw Rosji to szansa dla nas

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2014 18:59
Wprowadzenie przez państwa Zachodu sankcji gospodarczych wobec Rosji może otworzyć nowe nisze dla białoruskich towarów na rosyjskim rynku - oświadczył we wtorek minister spraw zagranicznych Białorusi Uładzimir Makiej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sondaż: "Białorusini wolą teraz Rosję od Unii Europejskiej" "Wierzą rosyjskiej propagandzie"

Ostatnia aktualizacja: 16.04.2014 15:24
Na Białorusi wzrosła w ostatnim kwartale popularność Aleksandra Łukaszenki oraz chęć zjednoczenia z Rosją - wykazał marcowy sondaż niezależnego ośrodka NISEPI. Eksperci wiążą to z wydarzeniami na Ukrainie.
rozwiń zwiń