Z powodu opadów 652 miejscowości, głównie małych, zostało pozbawionych prądu - podaje ministerstwo spraw nadzwyczajnych Białorusi. Znajdują się one w obwodach mińskim, homelskim, mohylewskim, brzeskim.
"Krótko: na drogach miasta – siarczyste piekło!” – tak napisała mińska milicja na Twitterze i zaapelowała, by zrezygnować z jazdy własnym samochodem i korzystać z transportu publicznego. Występują jednak znaczne opóźnienia w kursowaniu autobusów, trolejbusów i tramwajów.
W Mińsku spadło około 30 cm śniegu. Kierowcy informują w sieciach społecznościowych o korkach i wypadkach. Kilka linii lotniczych odwołało loty do Mińska, m.in. z Moskwy i Kijowa.
Władze miasta zaapelowały do mieszkańców, by zachowywali ostrożność, wychodząc z domu oraz idąc wzdłuż budynków, z powodu możliwych osunięć śniegu i spadających sopli lodu.
Właśnie obwód miński został najciężej dotknięty śnieżycą. Z bardzo obfitym śniegiem zmaga się także obwód witebski na północy. Białoruski Czerwony Krzyż organizuje na drogach punkty ogrzewania dla kierowców. Szlakami komunikacyjnymi przemieszczają się też mobilne punkty pomocy technicznej, a specjalne brygady ewakuują wymagające tego pojazdy i pasażerów w bezpieczne miejsca.
Ostrzeżenia przed silnym wiatrem i opadami śniegu
Na wtorek, kiedy front będzie przechodził z południowo-zachodniej Europy przez środkową Białoruś na północny wschód Rosji, meteorolodzy zapowiadają kolejne intensywne opady śniegu, a miejscami zamiecie i gołoledź.
Podobne prognozy zapowiadane są na środę.
Za śnieg i silny wiatr odpowiada przechodzący nad Białorusią cyklon Daniela. We wtorek na Białorusi obowiązuje pomarańczowy stopien zagrożenia wichurami.
Cyklon ma przechodzić nad Białorusią 12-13 stycznia. Potem, jak prognozują synoptycy, ma nastąpić duże ochłodzenie, pod koniec tygodnia nawet do minus 20 stopni Celsjusza. Styczeń ma być zimny i z opadami śniegu, za to luty ma być stosunkowo ciepły - z temperaturą 1-2 stopnie Celsjusza powyżej zera.
PAP/IAR/mchs.by/in./Interfax/agkm