Parlament powtórzył, że nie uznał wyników wyborów prezydenckich z 9 sierpnia. Reżim w Mińsku utrzymuje, że ponownie wygrał je Alaksandr Łukaszenka. Opozycja i Zachód twierdzą, że wybory zostały sfałszowane.
"Plan Marshalla" dla Białorusi. Mateusz Morawiecki przedstawi go liderom UE
Deputowani potępili prowadzoną przez Rosję wojnę hybrydową na Białorusi. Wezwali władze w Moskwie do powstrzymania się od tych działań i respektowania międzynarodowego prawa oraz suwerenności Białorusi. Ostrzegli, że Alaksandr Łukaszenka nie ma ani politycznego, ani moralnego mandatu, by prowadzić w imieniu Białorusi jakiekolwiek rozmowy, włączając w to rozmowy z rosyjskimi władzami, które mogą zagrażać suwerenności i integralności terytorialnej Białorusi.
00:55 PE wzywa Rosję do nieingerowania w sprawy Białorusi.mp3 PE wzywa Rosję, by nie ingerowała w sprawy Białorusi, apeluje do krajów UE o wsparcie finansowe. Korespondencja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Eurodeputowani zaapelowali do unijnych krajów, by przygotowały programy wsparcia finansowego i gospodarczego dla Białorusi. Wezwali też do szybkiego nałożenia sankcji na osoby odpowiedzialne za sfałszowanie wyborów i brutalne represje, w tym na Aleksandra Łukaszenkę.
Czytaj także:
Napisali również, że należy walczyć z dezinformacją na Białorusi dotyczącą Unii Europejskiej, jej instytucji i krajów członkowskich. Ostrzegli reżim przed próbami wykorzystywania narodowych, religijnych, etnicznych i innych mniejszości jako celu zastępczego dla odwrócenia uwagi społeczeństwa od fałszerstw wyborczych i represji.
Potępili uniemożliwienie powrotu do kraju zwierzchnikowi Kościoła katolickiego na Białorusi, arcybiskupowi Tadeuszowi Kondrusiewiczowi.
kb