Raport Białoruś

Prokuratura pytała Stanisława Szuszkiewicza o "Pojedynek" z Żyrinowskim

Ostatnia aktualizacja: 18.05.2011 15:29
Stanisław Szuszkiewicz, były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi, musiał stawić się w białoruskiej prokuraturze.

Jak powiedział Stanisław Szuszkiewicz Raportowi Białoruś, śledczy pytali go o program w rosyjskiej telewizji, „Pojedynek” z 15 kwietnia. W programie polemizował z nim nacjonalista Władimir Żyrinowski - On mówił o czymś tam, a ja mówiłem o Białorusi i o tym, jak ja rozumiałem tamtą sytuację –  tłumaczył opozycjonista.  W prokuraturze pokazywano mu na stronie internetowej nagranie z programem i pytano, czy to on.

"Pojedynek" dotyczył wybuchu w mińskim metrze.

Opozycjonista odmówił śledczym podpisania zobowiązania, że nie powie, czego dotyczyło przesłuchanie w prokuraturze.  Mówi, że osoba, z którą rozmawiał w prokuraturze, była uprzejma.

Portal Karta 97 zauważa, że Białorusini nie mogli zobaczyć tego odcinka "Pojedynku". pokazano w tym czasie jeden ze starszych odcinków programu.

Stanisław Szuszkiewicz w 1991 roku podpisał umowę białowieską (razem z Borysem Jelcynem i Leonidem Kuczmą), która sankcjonowała likwidację ZSRR i powstanie Wspólnoty Niepodległych Państw.

agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Sejm potępił reżim Aleksandra Łukaszenki za represje po wyborach

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2011 12:30
Rezolucję przyjęto przez aklamację. W parlamencie obecni byli białoruscy opozycjoniści, przemawiał Stanisław Szuszkiewicz, były przewodniczący parlamentu Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sejm jednomyślnie potępił reżim Aleksandra Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 25.02.2011 09:17
- Nigdy nie zostawimy Was samych w Waszej walce - głosi rezolucja. Potępia reżim i represje. Zapewnia o polskim wsparciu. W sali sejmowej wysłuchali jej opozycjoniści białoruscy. Przemawiał Stanisław Szuszkiewicz, przewodniczący parlamentu jeszcze z czasów demokracji Białorusi.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Łukaszenka: na Białorusi każdy może mówić co chce, w domu

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2011 15:38
Aleksander Łukaszenka stwierdził, że trzeba wprowadzić dyscyplinę w pracy - jak w ZSRR za Andropowa. A po pracy - zaznaczył - każdy ma prawo mówić w domu, co chce.
rozwiń zwiń