Raport Białoruś

Unia ma rozmawiać o powrocie ambasadorów

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2012 13:20
Decyzja w sprawie powrotu ambasadorów państw Unii Europejskiej do Mińska zostanie podjęta kolegialnie na początku przyszłego tygodnia - poinformowało PAP w niedzielę źródło w korpusie dyplomatycznym.
Parlament Europejski
Parlament Europejski Foto: European Parliament Audiovisual Unit

- Na początku przyszłego tygodnia kolegialnie zostanie podjęta decyzja - powiedziało wspomniane źródło, komentując sobotnią publikację niezależnego tygodnika "Nasza Niwa", że są duże szanse, iż dyplomaci państw UE powrócą do Mińska w najbliższym tygodniu. Tygodnik powołał się na swojej stronie internetowej na "źródło zbliżone do europejskich kręgów dyplomatycznych",.

„Nasza Niwa” pisała, że możliwe są różne scenariusze. - W wersji optymistycznej nowych sankcji UE nie będzie, a wszyscy więźniowie polityczni wyjdą na wolność do 9 maja. Ale to wariant optymistyczny. Mińsk już nieraz wspominał o zwolnieniu wszystkich swoich zakładników, a kończyło się na nowej porcji nienawiści ze strony łukaszenkowskich mediów - pisze gazeta.

W sobotę i niedzielę zwolnionych zostało dwóch więźniów politycznych: opozycjonista Źmicier Bandarenka oraz były opozycyjny kandydat na prezydenta Białorusi Andrej Sannikau, z którym Bandarenka współpracował. Obaj skierowali do Aleksandra Łukaszenki prośby o ułaskawienie.

23 marca ministrowie spraw zagranicznych 27 państw UE po raz kolejny rozszerzyli sankcje wobec Białorusi, m.in. podejmując decyzję o zamrożeniu aktywów 29 firm należących do trzech oligarchów wspierających reżim Łukaszenki. W przyjętej deklaracji ministrowie zapowiedzieli wprowadzanie kolejnych sankcji, "dopóki wszyscy więźniowie polityczni nie zostaną uwolnieni".

Po poprzednim rozszerzeniu sankcji 28 lutego władze Białorusi zwróciły się do ambasadorów UE i Polski, aby opuścili ten kraj i udali się na konsultacje, oraz wezwały swoich ambasadorów w Brukseli i Warszawie na konsultacje do Mińska. W odpowiedzi wszystkie kraje UE podjęły decyzję o wycofaniu swych ambasadorów z Białorusi.

PAP/agkm

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Bandarenka uwolniony. "Chcę, by mój kraj był wolny”

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2012 14:00
- Będę kontynuował swoją społeczną działalność. Chcę, żeby mój kraj stał się wolny, żeby był europejski – powiedział białoruski opozycjonista Źmicier Bandarenka kilka godzin po wyjściu z kolonii karnej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Sannikau: trzeba uwolnić wszystkich więźniów politycznych

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2012 23:00
- Moja odsiadka skończyła się we wrześniu. Potem zaczęło się katowanie – mówił Andrej Sannika, były opozycyjny kandydat na prezydenta Białorusi, uwolniony w sobotę z kolonii karnej w Witebsku.
rozwiń zwiń