Raport Białoruś

“Służby i milicja w 80 procentach poparłyby protest"

Ostatnia aktualizacja: 18.07.2012 12:50
80 procent milicjantów, oddziałów MSW i wewnętrznych wojsk poparłoby obywateli, jeśli kraj ogarnie fala niezadowolenia, pod warunkiem, że będą mieli pewność co do swojej przyszłości – tak mówi Igor Makar, były żołnierz Ałmazu.
Igor Makar
Igor MakarFoto: YouTube

 

Igor Makar, niegdyś członek oddziału służb specjalnych Ałmaz przy MSW, w 2006 roku uciekł z Białorusi. To brat milicjanta Siergieja Makara, który zbiegł ze swojego kraju zaledwie kilka dni temu i we wtorek przedstawił mediom swoją historię. Siergiej Makar opowiedział mediom m.in. o fałszerstwach podczas przedterminowych wyborów i o tym, że milicję na Białorusi wykorzystuje się do celów politycznych. Uciekł, gdyż KGB groźbami i szantażem próbowało zmusić go do zwabienia jego brata Igora w pułapkę.

Do Igora dotarła w środę stacja Biełsat. Mężczyzna nie chciał zdradzać swojego miejsca zamieszkania. Opowiedział jednak o tym, jak pamięta Białoruś, i w jaki sposób jego rodzina uciekła z Białorusi. Potwierdził m.in. opinię swojego brata, że Aleksander Łukaszenka i działania władz nie cieszą się wśród służb specjalnych na Białorusi wielką estymą.

- Gdy pracowałem dla Ałmazu, każdy śmiał się z przemówień Łukaszenki. Śmialiśmy się z niego, tak jak z Żyrinowskiego. Wszyscy nazywali go kołchoźnikiem i tak jest do tej pory – oświadczył Igor Makar. Mężczyzna po zakończeniu służby w Ałmazie pracował jako ochroniarz Aleksandra Kazulina, kandydata na prezydenta Białorusi. Wtedy, jak twierdzi, dotarli do niego dowódca grupy Karpiankou, i minister spraw wewnętrznych Władimir Naumow. Chcieli usunąć Kazulina z życia politycznego i w tym celu Igor Makar miał go skompromitować albo unieszkodliwić fizycznie  - tak twierdzi były oficer specsłużb. Dodał, że musiał opuścić Białoruś, gdy odmówił spełnienia tych rozkazów.

Zapewnia, że do tej pory utrzymuje kontakt z kolegami i wie, co się dzieje w służbach specjalnych. – Stworzono departament analityczny w KGB. Piętnaście osób w tej komórce skupia się na opozycji. Szukają zdjęć i odcisków palców różnych osób. Drugi departament zajmuje się podsłuchami. - Mogą podsłuchiwać wszystkich bez informowania innych urzędników – opowiadał Biełsatowi Igor Makar.

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

agkm/belsat.eu/pl

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

11 "przestępczych" artykułów Andrzeja Poczobuta

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2012 19:00
Akt oskarżenia przeciw Andrzejowi Poczobutowi może zostać wystawiony w sobotę, która w tym tygodniu jest roboczym dniem – informują działacze Związku Polaków na Białorusi. Dodają, że nakaz rewizji zawierał wykaz dwunastu "przestępczych" artykułów Andrzeja Poczobuta.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jacek Protasiewicz: wezwiemy do kolejnych sankcji wobec Mińska

Ostatnia aktualizacja: 29.06.2012 21:22
Mińsk wysyła sygnały o gotowości do powrotu do współpracy - mówi wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Protasiewicz. Jednak w związku z aresztowaniem Andrzeja Poczobuta i sytuacją w Grodnie, parlament wezwie zapewne do kolejnych sankcji.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Andrzej Poczobut opuścił areszt. Usłyszał zarzut zniesławienia Łukaszenki

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2012 16:34
Andrzej Poczobut powiedział portalowi polskieradio.pl, że przedstawione mu zostały zarzuty powtórnego zniesławienia Aleksandra Łukaszenki. Natomiast zmieniono środek zapobiegawczy - z aresztu tymczasowego na zakaz opuszczania Grodna.
rozwiń zwiń