Raport Białoruś

List do Łukaszenki: "jesteś uzbrojonym klaunem"

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2012 23:00
Szef szwedzkiej agencji PR, która zorganizowała nielegalny lot awionetki na Białoruś, pyta dlaczego Aleksander Łukaszenka więzi niewinne osoby zamiast zaprosić do siebie organizatorów akcji.
Per Cromwell
Per CromwellFoto: newsdesk.com

Per Cromwell, szef szwedzkiej agencji PR Studio Total, która podczas nielegalnego lotu awionetką zrzuciła na Białoruś setki pluszowych misiów z hasłami wzywającymi do wolności słowa, opublikował list do Aleksandra Łukaszenki. Założyciel szwedzkiej agencji PR napisał do szefa białoruskiego państwa w związku z represjami, które spadły na 20-letniego studenta, po tym gdy jako pierwszy zamieścił zdjęcia tych pluszaków na swojej stronie internetowej. Anton Surapin został aresztowany przez KGB i grozi mu 7 lat więzienia. Również mężczyzna, który wynajmował mieszkanie Szwedom, koordynującym akcję na ziemi, miał zostać aresztowany przez KGB.

Per Cromwell zaczął list od przypomnienia, że Anton Surapin jest przetrzymywany w więzieniu KGB i nie ma z nim kontaktu. Stwierdził, że Studio Total nie zdradziło ani Surapinowi, ani żadnemu innemu obywatelowi Białorusi swoich zamiarów. – Szanujemy i kochamy ich, więc nie chcemy wystawiać ich na ryzyko – zaznaczył. – Wiedzieliśmy, że rozkazałeś (kilka lat temu, red.) zestrzelić balon, który zabłąkał się nad Białoruś, zabijając niewinnych ludzi. Wiemy, że zlecasz ataki na niewinnych dziennikarzy, studentów i opozycję, wtrącasz ich do więzienia. To wszystko oznaki słabości i strachu – napisał Per Cromwell.

Jak stwierdził Cromwell, Łukaszenka szczycił się, że gwarantuje skuteczność białoruskiej obrony. Okazało się jednak, że wydał „20 mld euro” na system, który nie potrafi wykryć małego samolotu z ładunkiem pluszowych misiów. – W internecie opisywany jesteś jako klaun. Ale nie jesteśmy naiwni. Jesteś kimś bardziej przerażającym – uzbrojonym klaunem – stwierdził Cromwell.

Szwed poradził Łukaszence, żeby zamiast wydawać pieniądze na KGB i parady, zadbał o sytuację finansową kraju. A także, żeby grał częściej w hokeja, a był mniej aktywny politycznie. Jeśli jednak „koniecznie musi więzić i prześladować ludzi”, Per Cromwell proponuje mu zaproszenie jego i kolegów. – W końcu to my kierowaliśmy samolotem, a nie jakiś biedny człowiek, który sprzedał nam czekoladę. Obiecujemy, że odpowiemy na wszystkie twoje pytania i opowiemy ci wszystko o tej operacji, jak oszukaliśmy obronę przeciwlotniczą. Wszystko co musisz zrobić, to obiecać, że nie będziesz torturował niewinnych przechodniów, w swojej frustracji – oświadczył szef agencji. – A może powinniśmy jeszcze przylecieć? Na przykład podczas mistrzostw hokeja? – spytał Cromwell.

Władze Białorusi do tej pory nie przyznały oficjalnie, że rano 5 lipca doszło do nielegalnego lotu szwedzkiej awionetki z ładunkiem pluszaków. Jednak nieoficjalnie wiadomo o dochodzeniu w obronie powietrznej. Z kolei 20-letni dziennikarz Anton Surapin zdążył powiadomić kolegów, że przyszło do niego KGB, szukać zdjęć pluszaków. Surapina zabrano do aresztu KGB. Potem wiceszef Stowarzyszenia Dziennikarzy Białoruskich dowiedział się, że Antonowi grozić może siedem lat więzienia, bo jest oskarżany o "pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy przez zorganizowaną grupę".

List Pera Cromwella na jego stronie

agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Szwedzcy piloci: lot nad Białorusią trwał półtorej godziny

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2012 21:40
Chcieliśmy uświadomić białoruskiej opozycji, że świat o niej pamięta – mówi szwedzki pilot Tomas Mazetti, który nad Białorusią zrzucił setki pluszaków, wzywających do wolności słowa w tym kraju. - Wiemy, że opozycja ryzykuje codziennie – podkreśliła jego partnerka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Za lot misiów żołnierzom grozi trybunał

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2012 13:00
Wojskowi, którzy pełnili dyżur podczas przelotu szwedzkiej awionetki z pluszakami, mogą stanąć przed sądem wojskowym – piszą białoruskie media, powołując się na źródło w armii. Dochodzenie już trwa, choć lotu według białoruskich władz nie było.
rozwiń zwiń
Czytaj także

KGB szuka szwedzkich misiów u dziennikarza

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2012 15:24
Funkcjonariusze KGB przyszli przeprowadzić rewizję do Antona Surapina, redaktora strony bnp.by, która opublikowała zdjęcia misiów zrzuconych na Białoruś.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zniknął dziennikarz, u którego KGB szukało misiów

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2012 22:42
Telefon Antona Surapina nie odpowiada od czasu, kiedy do jego mieszkania przyszli funkcjonariusze KGB. Strona bnp.by, którą kieruje Surapin, jako pierwsza opublikowała zdjęcia misiów, które zrzucili na Białoruś z awionetki szwedzcy piloci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Dziennikarz nadal w areszcie KGB. Grozi mu 7 lat więzienia

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2012 14:38
20-letniego Antona Surapina KGB oskarża o to, że pomógł Szwedom, którzy zrzucili na Białoruś pluszaki z transparentami wzywającymi do wolności słowa - poinformował Andrej Bastuniec z Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.
rozwiń zwiń