Raport Białoruś

Uralkali: rosyjski top menedżer zatrzymany po spotkaniu z premierem Białorusi, to prowokacja!

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2013 07:40
Dyrektor generalny rosyjskiego producenta nawozów potasowych Urałkalij Władisław Baumgertner został zatrzymany w Mińsku.
Audio
  • Relacja Włodzimierza Paca z Mińska (IAR): zatrzymanie rosyjskiego top menadżera na Białorusi
Władisław Baumgertner
Władisław BaumgertnerFoto: uralkali.com

Uznano, że jego działania przyniosły uszczerbek Białorusi - poinformował w poniedziałek białoruski Komitet Śledczy.

- Już (Baumgertnerowi) postawiono zarzut z artykułu 424 część 3 kodeksu karnego Białorusi  ”nadużycie władzy i uprawnień służbowych" - poinformował przedstawiciel Komitetu Śledczego. Odmówił podania szczegółów zatrzymania, powołując się na tajemnicę śledztwa.

Wojna potasowa z Rosją to cios w gospodarkę Białorusi. Analiza Morgan Stanley

Pokłosie wojny potasowej

Rosja w lipcu zerwała z Białorusią współpracę w zakresie handlu nawozami potasowymi – po prostu spółka Uralkali, którą kierował Baumgertner, zdecydowała, że nie będzie już sprzedawać produktów białorusko-rosyjskiej kompanii handlowej – Białoruskiej Kompanii Potasowej (BKK). Ponieważ BKK kontrolowała w sumie 44 procent rynku światowego, sprzedając razem produkty rosyjskiego Uralakli i białoruskiego Belaruskali, oddzielenie się rosyjskiej firmy oznacza wojnę o rynek, wojnę cenową i spadek cen.To  cios dla gospodarki Białorusi. O przewidywanych konsekwencjach dla Mińska czytaj m.in. tu (analiza Morgan-Stanley).

Baumgertner i czterech innych poszukiwanych

Baumgertner jest nie tyko dyrektorem generalnym Uralkali (Urałkalija), ale także szefem rady nadzorczej białorusko-rosyjskiej spółki sprzedającej nawozy potasowe BKK, w której Uralkali (Urałkalij) ma 50 proc. udziałów.

Białoruski Komitet Śledczy poinformował także, że z tego samego artykułu są prowadzone śledztwa wobec czterech innych członków kierownictwa BKK, w tym zastępcy dyrektora generalnego Konstantina Sołodownikowa.

- Podstawą wszczęcia spraw karnych są materiały dotyczące dopuszczenia się przez nich oczywistego nadużycia kompetencji służbowych w celu osiągnięcia korzyści, co spowodowało istotny uszczerbek dla interesów państwowych i społecznych Republiki Białoruś, a także dla spółki Biełaruśkalij i BKK - oznajmił przedstawiciel Komitetu Śledczego. Dodał, że na podstawie dostępnych materiałów Komitet podjął decyzję o postawieniu wspomnianym osobom zarzutów i wysłaniu za nimi listów gończych, w tym za pośrednictwem Interpolu.

Był zaproszony do premiera…

Rzecznik firmy Uralkali (Urałkalij) Aleksandr Babinski potwierdził, że spółce wiadomo o aresztowaniu Baumgertnera. Jak dodał, przybył on na Białoruś na pisemne zaproszenie premiera tego kraju Michaiła Miasnikowicza. - Spotkanie się odbyło, po czym został on zatrzymany - dodał.

- Uważamy, że jest to ze strony Mińska ostra prowokacja. Jesteśmy oburzeni - zaznaczył Babinski. Dodał, że Uralkali (Urałkalij) zwrócił się do MSZ Rosji i konsulatu rosyjskiego z prośbą o pomoc w doprowadzeniu do zwolnienia Baumgertnera.

Rzecznik powiedział też, że poszukiwani przedstawiciele kierownictwa BKK znajdują się w Moskwie.

Wcześniej źródło zbliżone do BKK powiedziało agencji Interfax-Zapad, że Baumgertner został zatrzymany w Mińsku, gdzie miał przybyć w celu rozwiązania niektórych kwestii związanych z opuszczeniem przez Urałkalij grona akcjonariuszy BKK.

Źródło to powiedziało, że pod koniec lipca, gdy Uralkali (Urałkalij) ogłosił, że zrywa współpracę z BKK, rosyjscy specjaliści firmy "wyczyścili całkowicie swoje komputery", m.in. niszcząc wszystkie dane i dokumenty o logistycznych związkach firmy oraz o przelewach finansowych. "Wygląda jednak na to, że jakieś fakty się zachowały i białoruskie organy śledcze uzyskały do nich dostęp" - podało źródło.

Białoruska
Białoruska Kompania Potasowa (BKK) w Mińsku, PAP/EPA/TATYANA ZENKOVICH

 

Rosja zerwała z Białorusią współpracę w zakresie nawozów potasowych

Jak podkreślają białoruskie niezależne media, to Baumgertner ogłosił pod koniec lipca, że Uralkali (Urałkalij) podjął decyzję o zaprzestaniu eksportu swych produktów za pośrednictwem BKK.

BKK jest obecnie największym eksporterem nawozów potasowych na świecie - przypada nań 43 proc. światowych dostaw. Akcjonariuszami powstałej w 2005 roku mińskiej spółki są, oprócz Uralkali (Urałkalij) w 45 proc. białoruski koncern potasowy  Belaruskali (Biełaruśkalij), a w 5 proc. białoruskie koleje.

Wojna potasowa mocno uderzy w Białoruś

Białoruscy ekonomiści podkreślali, że zaprzestanie przez Uralkali (Urałkalij)  eksportu za pośrednictwem BKK obniży dochody ze sprzedaży białoruskich produktów potasowych. - Klientom BKK będzie teraz łatwiej domagać się obniżenia ceny, gdyż eksporterzy będą mieli większy wybór dostawców. Dlatego można zakładać, że ceny eksportowe spadną jeszcze bardziej i odpowiednio obniżą się zyski ze sprzedaży białoruskiego potasu - powiedział ekonomista Staś Iwaszkiewicz.

Belaruskali (Biełaruśkalij) jest drugim pod względem wielkości podatnikiem na Białorusi, po spółce przesyłu gazu Biełtransgaz. W 2011 roku dochód Biełaruśkalija wyniósł 3,2 mld dolarów, a w ciągu 11 miesięcy 2012 roku - 2,5 mld USD, co stanowiło 14,7 proc. wszystkich walutowych dochodów Białorusi.

20 lipca premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że Białoruś powinna przyspieszyć prywatyzację Biełaruśkalija. Według informacji agencji RIA Nowosti w maju prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka oznajmił, że nie spieszy się ze sprzedażą tego przedsiębiorstwa, wyceniając je na 30 mld dolarów.

PAP/agkm

Informacje o Białorusi: Raport Białoruś 

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy, możesz być pierwszy!
aby dodać komentarz
brak
Czytaj także

Miedwiediew zachęca Mińsk do sprzedaży Belaruskali

Ostatnia aktualizacja: 19.07.2012 05:00
Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że Białoruś już dawno powinna była podjąć decyzję w sprawie Belaruskali, producenta nawozów potasowych, jednej z najcenniejszych białoruskich firm.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Białoruś sprzedaje taniej chlorek potasu

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2013 16:30
Białoruska Spółka Potasowa (BKK) zawarła kontrakt z firmą indyjską na dostawę 1 mln ton chlorku potasu po 427 dol./tonę - podał w środę dyrektor generalny BKK Waler Iwanou.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Znów wykupują dolary. Białorusi grozi nowy kryzys

Ostatnia aktualizacja: 21.07.2013 21:00
Przez 10 dni lipca Białorusini zabrali z banków trylion rubli białoruskich. Poinformowała o tym szefowa Banku Narodowego Białorusi Nadieżda Jermakowa. Białorusini czują w powietrzu powtórkę kryzysu i dewaluację rubla białoruskiego, jak w 2011 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Potasowy rozwód Rosji i Białorusi. Poróżniły się w sprawie strategicznego surowca

Ostatnia aktualizacja: 30.07.2013 17:50
Rosyjski producent nawozów potasowych Urałkalij podjął decyzję o zaprzestaniu eksportu swych produktów za pośrednictwem białoruskiej spółki sprzedającej nawozy potasowe BKK.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ekspert: dewaluacja białoruskiego rubla coraz bardziej prawdopodobna

Ostatnia aktualizacja: 01.08.2013 18:00
W pierwszym półroczu tego roku Białoruś odnotowała ujemny bilans handlowy, eksport do krajów UE spadł o połowę. Ekonomista Borys Żaliba mówi portalowi Karta 97, że "ostrze topora" dewaluacji "opuszcza się coraz niżej na kark białoruskiej gospodarki".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wojna potasowa z Rosją to cios w gospodarkę Białorusi. Analiza Morgan Stanley

Ostatnia aktualizacja: 02.08.2013 22:30
Wycofanie się rosyjskiej spółki potasowej Uralkalij (Uralkali) z kartelu z białoruskim partnerem Belaruskali (Bielaruśkalij) zapowiada wojnę cenową między nimi i może mieć duży, negatywny wpływ na gospodarkę Białorusi - ostrzega bank Morgan Stanley (MS).
rozwiń zwiń