Polskie Radio
Bartek Czyżewski
29.03.2011
Co kryją watykańskie i amerykańskie archiwa?
-
dr Jan Żaryn mówi o archiwach
-
Wypowiedź prokurator Ewy Koj
Jan Żaryn, historyk IPN, o nowych dokumentach, które być może wyjaśnią zagadkę zamachu na polskiego papieża.
prof. Jan Żaryn, historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Fot. PR
Były oficer amerykańskiego wywiadu John Koehler twierdzi w rozmowie z "Polską", że Watykan ma dokumenty, które wyjaśnią zagadkę zamachu na polskiego papieża. John Koehler powiedział między innymi, że: "peerelowskie służby specjalne - zarówno wojskowe, jak i cywilne - miały dobre źródła w Watykanie", a w zamach zamieszani są także polscy duchowni. Koehler swoje podejrzenia opiera na tajnych dokumentach jezuity Roberta Grahama, który prowadził niezależne śledztwo w tej sprawie.
Doktor Żaryn wyjaśnia, że tajne archiwalia amerykańskie, te tezy mogą potwierdzić. Zdaniem naukowca jest możliwe, że wśród tych materiałów istnieją dokumenty potwierdzające wpływy komunistycznego wywiadu w Watykanie oraz w otoczeniu Jana Pawła II. To też może prowokować hipotezę, podkreśla historyk, że istniał jakiś związek między informacjami, które pochodziły od informatorów polskich służb wywiadowczych, a zamachem na Jana Pawła II.
Jan Żaryn podkreśla, że w trakcie swoich badań nigdy nie natrafił na dokumenty świadczące o tym, że polscy duchowni byli wplątani w ten zamach.
Kilkanaście kartonów dokumentów ojca Grahama zostało wysłane z USA do Rzymu i wciąż znajduje się w archiwach watykańskich. Jak dotąd Watykan nie poinformował, kiedy zostaną ujawnione. John Koehler sugeruje, aby Instytut Pamięci Narodowej, który prowadzi śledztwo w sprawie zamachu na Jana Pawła II, sięgnął po tajne archiwa. Prokurator IPN Ewa Koj do rewelacji i rad Johna Koehlera podchodzi z dystansem. Prokurator powiedziała, że te informacje nie opierają się na konkretach, ponieważ Koehler dokumentów nie widział, a zatem wszystko co opowiada na temat zamachu opiera się na przypuszczeniach i dla prokuratury nie stanowi informacji o źródłach dowodowych.
Prokurator Ewa Koj dodaje, że ze śledztwa, jakie trwa wynika, iż w zamachu na polskiego papieża polskie służby specjalne nie brały udziału.