Podróż z Polski na Ukrainę i odwrotnie
Musimy pamiętać, że kupno biletu bezpośrednio z Krakowa do Kijowa będzie na pewno droższe niż przejazd z Krakowa do Przemyśla i dalej autobusem do Lwowa, a następnie z tego miasta do stolicy pociągiem. Chodzi o to, że zawsze za przekroczenie granicy płaci się bardzo wysoką cenę. Jeżeli się jednak na to zdecydujemy, musimy pamiętać, że na polsko-ukraińskiej granicy kwitnie przemyt, a zatem można się spodziewać, że nasz wagon zostanie w nocy rozebrany. Dotyczy to szczególnie przejazdów z Ukrainy do Polski. Dla osób lubiących pić piwo przyda się ostrzeżenie, że toalety na granicy są zamykane na kilka godzin, bowiem w związku ze zmianą szerokości torów, wagon jest przestawiany (fizycznie podnoszony do góry).
Musimy kupić bilet
Bilet można kupić w internecie. Procedura jest jednak tak skomplikowana, że sam nigdy tego nie robiłem. W związku jednak z tym, że miejsc w pociągach często nie ma, a na Ukrainie każdy musi mieć miejscówkę (nie ma miejsc stojących, w korytarzu, w toalecie, czy w przejściu między wagonami), może warto spróbować. Poniżej opis udostępniony przez mojego kolegę Piotra Andrusieczkę:
Najpierw musisz się zarejestrować na stronie https:\/\/www.e-kvytok.com.ua. Mimo że system ma niby wersję angielską, gdy przyjdzie co do czego i tak przełącza się na ukraiński. Po zalogowaniu w sytemie, na górze masz zakładkę Планування поїздки [Planowannja pojizdky]. Przechodzimy na sam dół strony do rozdziału "Виберіть маршрут поїздки" [Wyberit’ marszrut pojizdky]. Trzeba wybrać skąd [Станція відправлення, Stancja vidpravlenja] i dokąd chcemy jechać [Станція призначення, Stancija pryznaczennja]. Nazwy można wpisywać jedynie po ukraińsku.
Dla osób nie mających ukraińskiej czcionki w komputerze: Kijów – Київ , Lwów – Львів, Donieck – Донецьк, Charków – Харків. Ważne, aby po wpisaniu nazwy przyciskiem z prawej strony Знайти станцію [znajty stanciju], potwierdzić wskazaną stację. Jest również miesjce dla wpisania daty [Дата відправлення]. Wybierasz też ewentualnie interesujący przedział czasowy. Dalej, należy wcisnąć Наявність місць [Najavnist misc]. Wyświetlają się pociągi z liczbą poszczególnych wolnych miejsc w różnych klasach [o tym niżej]. Wybierasz interesujący ciebie - z lewej strony naciskasz numer pociągu. Wybierasz numer wagonu, i możesz wybrać konkretne miejsce (również liczbę biletów), a jeśli nie masz preferencji, to naciskasz Оформлення документів [Oformlennja dokumentiv] i zostaniesz przekierowany do systemu płatniczego, gdzie musisz podać dane swojej karty płatniczej.
Ważne - za zakup biletu za pomocą karty, koleje pobierają komisję, która nie jest zwracana w przypadku zwrotu biletu. Następnie musimy wydrukować dowód tego, że kupiliśmy bilet i pójść z nim do jakiejkolwiek kasy biletowej na terytorium Ukrainy! I tutaj mamy kolejną porcję wrażeń, ponieważ co prawda przysługuje nam obsługa poza kolejką, są nawet specjalne napisy przy części z kas, ale będziemy musieli wypisać na blankiecie nasze dane, łącznie z numerem paszportu, i adresem zamieszkania. Dopiero wtedy dostaniemy wymarzony bilet kolejowy.
Wersji angielskiej nie ma
W tej sytuacji oczywiście lepiej pójść do kasy i po prostu kupić bilet. Po pierwsze rozkład jazdy możemy sprawdzić tu:
https:\/\/uz.gov.ua/?m=info.info_posagiriv.rozklad_ruhu&lng=ru [wersja rosyjska]
https:\/\/uz.gov.ua/?m=info.info_posagiriv.rozklad_ruhu&lng=ua [wersja ukraińska]
Oczywiście wersji angielskiej nie ma. Takiej wersji nie ma także na dworcach. Możemy za to liczyć na życzliwość pani w informacji kolejowej. Jeżeli uda się nam ją znaleźć. Uwaga, informacja często jest płatna, cena jest napisana koło okienka (około 3 – 5 UAH w zależności od dworca). Wiedząc już gdzie i kiedy chcemy jechać, udajemy się do kasy. Kasy mają różne kategorie, są kasy dla deputowanych, inwalidów wojny i dzieci wojny i zwykłych inwalidów. Jak poznać, gdzie jest która? Przy zwykłej kasie jest zazwyczaj największa kolejka. Jeżeli trafimy do innej i będzie obsługiwać miła pani, wtedy sprzeda nam bilet bez problemu. Są także prywatne kasy w miastach, płaci się tam trochę drożej (około 10 UAH).
Ekspresy i pozostałe
Pociągi na Ukrainie dzielą się na ekspresy i pozostałe. Ekspresy łączą Kijów i Charków oraz stolicę ze Lwowem. Mają one 2 klasy; pierwsza ma 6-osobowe przedziały, a druga to po prostu długi wagon z miejscami do siedzenia. Masakryczne, a według Ukraińców mające być przejawem nowoczesności, są telewizory, na których wyświetlane są filmy (najczęściej klasyka radzieckiego kina) – nie ma słuchawek, więc tekstów i efektów muszą słuchać wszyscy. Ekspresy jeżdżą w dzień. Niezależnie od klasy, składy są nowe i czyste i właściwie poza kinem pociągowym trudno się do czegoś przyczepić.
Istnieją także kolejki podmiejskie podwyższonego komfortu, czyli ekspres składający się tylko z drugiej klasy, który jedzie wolniej i częściej się zatrzymuje. Taka nocna "elektryczka" łączy na przykład Charków z Donieckiem.
Pozostałe to moje ulubione pociągi, które jeżdżą nocą. Wagony dzielą się na 4 klasy: zahalnyj (obszczyj), plackartnyj, coupe i luks (SV). Pierwszy z nich jest już raczej niespotykany, to jest właśnie wagon bez miejscówki. Takiego na pewno nie znajdziemy w połączeniach miast Euro 2012. Wagon plackartnyj sprawia najczęściej dla początkujących dość szokujące wrażenie. Jest to wagon bez przedziałów, po którego jednej stronie mamy 4 leżanki, a po prawej dwie (jedna na dole zamienia się w stolik), położone wzdłuż okna. Wagon coupe to po prostu przedział z 4 łóżkami.
Luks, nazywany także SV, to dwie leżanki w przedziale. Ta ostatnia klasa jest około 3 razy droższa niż coupe. Plackarta jest tańsza od coupe o 30 procent. Generalnie da się jeździć w każdym z tych wagonów, najbardziej optymalny wariant to coupe.
Pan i władca wagonu
Wchodząc do pociągu oddajemu bilet konduktorowi (1 albo 2 kolejarzy przypada na 1 wagon), nazywanemu "prowodnikiem", który oddaje nam go rano. Jest on panem i władcą wagonu. To on otwiera i zamyka toalety, pilnuje aby nikt nie szalał i aby was nie okradli (co na Ukrainie zdarza się bardzo rzadko). Także sprzedaje herbatę, wodę i ciastka (czasem także piwo, a nawet wódkę, co jest nielegalne). Budzi rano, często robi to dość drastycznie, najczęściej godzinę przed przyjazdem, choć ci bardziej tolerancyjni robią to na pół godziny przed. Prowodnik włącza także muzykę przy odjeździe i rano. Wybór najczęściej jest dość prymitywny i składa się z hitów ukraińskiej i rosyjskiej estrady.
Po tym, jak wejdziemy do wagonu, na łóżku znajdziemy zapakowane w foliowy worek pościel i ręcznik (ewentualnie przyniesie ją nam kontroler po odjeździe). Są one czyste (dość dużo jeżdżę i brudnych nigdy nie dostałem). Rano trzeba je oddać. Nie należy kraść, nie tylko ze względu na przykazania, czy ogólne zasady moralne, ale także z tej prostej przyczyny, że później i tak zapłaci za to konduktor, który nie zarabia wiele. Dotyczy to nie tylko pościeli, ręczników, ale także często bardzo ładnych aluminiowych podstawek do szklanek do herbaty, czy kawy zamawianych u konduktora. Jeszcze jedna uwaga, w pociągu można dostać za darmo wrzątek (kipiatok). Można w ten sposób zrobić sobie zupę, czy samemu herbatę albo kawę.
Ogółem w pociągach jest dość czysto, niektóre jednak najlepsze lata mają za sobą. Najlepiej wybierać tzw. pociąg firmowy (ukr.: firmowyj pojizd / rus.: firmiennyj poezd). Należy się zapytać o to w kasie. Takie pociągi są najczęściej czystsze, a te które łączą Kijów z Charkowem, czy Donieckiem mają także chemiczne toalety.
Pozostałe są zamykane na czas przejazdu przez większe miasta i bardziej wrażliwe osoby mogą doprowadzić do ataku epilepsji.
Bardzo często w pociągach nie otwierają się okna – oficjalnie dlatego, że działa klimatyzacja. Działa ona tak naprawdę jedynie w pociągach firmowych.
W pozostałych często jest potworny zaduch, szczególnie latem. Jedynym wyjściem jest zakup dużej ilości wody, a także wychodzenie na chwilę na stacjach pośrednich. Pociągi stoją dość długo, możemy się o tym dowiedzieć, czytając rozkład, który znajduje się na korytarzu. Konduktor może odmówić nam wyjścia na peron jeśli pociąg stoi dość krótko, 3, czy 5 minut.
W niektórych pociągach są także wagony restauracyjne, ceny jak na Ukrainę są dość wysokie, jak na Polskę nie. Poza wagonem restauracyjnym w pociągach obowiązuje zakaz spożywania alkoholu i piwa (miejsce publiczne). Milicja przymyka jednak na to oko. W pociągach (całym składzie) obowiązuje także zakaz palenia.
(pp)