Słuchowisko "Grube ryby". Satyra na wyższe sfery

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2024 15:16
"Grube ryby" to komedia Michała Bałuckiego z 1881 roku. Autor w satyryczny sposób atakował w niej galicyjską arystokrację, a także wykpiwał zapatrzone w nią mieszczaństwo. W audycji przypomnimy radiową adaptację utworu z 1998 roku w reżyserii Waldemara Modestowicza. W słuchowisku występują m.in. Bronisław Pawlik i Danuta Szaflarska. Emisja w Boże Narodzenie o godz. 17.00. Zapraszamy.
Bronisław Pawlik w słuchowisku Grube ryby wciela się Onufrego Ciaputkiewicza
Bronisław Pawlik w słuchowisku "Grube ryby" wciela się Onufrego CiaputkiewiczaFoto: Witold Rozmyslowicz/PAP

SŁUCHAJ TUTAJ:

.

Michał Bałucki "Grube Ryby" (prod. 1998)

adaptacja i reżyseria: Waldemar Modestowicz, realizacja akustyczna: Maria Olszewska, opracowanie muzyczne: Marian Szałkowski

obsada: Bronisław Pawlik (Onufry Ciaputkiewicz), Danuta Szaflarska (Dorota, jego żona), Izabela Bukowska (Wanda, wnuczka Ciaputkiewiczów), Lech Ordon (Burczyński, obywatel ziemski), Agata Kulesza (Helena, córka Burczyńskiego), Wieńczysław Gliński (Wistowski, bogaty kamienicznik i ziemianin), Grzegorz Damięcki (Henryk, bratanek Wistowskiego), Jan Matyjaszkiewicz (Pagatowicz, radca sądu), Stanisław Brudny (Filip, służący Ciaputkiewiczów)

***

Na "Słuchowisko" zapraszamy w środę (25.12) w godz. 17.00-18.00.

pg/zch

Czytaj także

Teatr komediowy w starym stylu. Michał Bałucki kontra krytycy

Ostatnia aktualizacja: 29.09.2024 05:40
- Nie pomiatała nim nigdy publiczność, w przeciwieństwie do krytyki. Publiczność zawsze uwielbiała Bałuckiego. Osobiście bardzo ceniłem i cenię jego twórczość – mówił Kazimierz Dejmek w Polskim Radiu w 1984 roku. 187 lat temu w Krakowie urodził się Michał Bałucki, znany w drugiej połowie XIX wieku komediopisarz, którego ostre sądy krytyków literackich doprowadziły ostatecznie do samobójczej śmierci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Redbad Klynstra-Komarnicki: Michał Bałucki nie był wcale takim rozrywkowym autorem

Ostatnia aktualizacja: 29.11.2023 09:04
- Bałuckiego poznałem jako człowieka, który oczywiście używa komedii do tego, żeby tworzyć swoje sztuki, ale takim znowu rozrywkowym pisarzem to on z mojej perspektywy nie był. Myślę, że jeśli chodzi o krytykę społeczną, którą uprawiał, to nadal jest trochę niedoceniony - mówił w Dwójce Redbad Klynstra-Komarnicki, aktor i reżyser.
rozwiń zwiń