Prawa ręka większa niż głowa, wypchnięta na patrzącego i lekko odchylona, jakby chciała osłonić to, co zapowiada. Okno w ramkach z ołowiu, stare belki stropu, futro, marszczony muślin, pierścionek z koralem stopiony, z gestem dającym wsparcie twarzy, która napływa i cofa się jak ręka, tyle że nie udziela się - skazano ją na odosobnienie. Włoski historiograf sztuki Giorgio Vasari pisze: "któregoś dnia Francesco zaczął malować własny portret, przeglądając się tym celu w wypukłym lustrze, jakich używają golarze. [..] jął z wielkim kunsztem kopiować wszystko, co ujrzał w zwierciadle".
Oprócz szczególnego rodzaju zwierciadła Parmigianino użył także wyjątkowego podobrazia. – Kazał wyciąć deskę tak, by udawała wypukłość lustra – opowiadała dr Grażyna Bastek. – Obraz jest w złotej ramce, a w takie właśnie oprawiano lustra. Potęguje to iluzję. Malowidło z 1524 r. oddaje wygląd malarza w wieku 21 lat, pięknego młodzieńca. Zresztą - nie tylko z powodu kunsztu malarskiego, lecz także urody - był przez współczesnych nazywany "nowym Rafaelem". Obaj zresztą zmarli bardzo młodo – dodała.
Rafael, bóg sztuki odrodzenia >>>
Parmigianino, czyli inaczej Girolamo Francesco Maria Mazzola, (1503-1540) był włoskim malarzem manierystycznym. Jego przydomek artystyczny pochodzi od Parmy - miejsca jego urodzenia. Charakterystyczne dla jego malarstwa wydłużenie postaci, wyszukany wdzięk i odrzucenie postulatów realizmu stały się cechami typowymi dla wielu malarzy doby manieryzmu.
"Autoportret w wypukłym lustrze" to obok "Madonny z długą szyją" - najbardziej znane dzieło Parmigianina.
Z dr Grażyną Bastek w audycji "Jest taki obraz" rozmawiał Michał Montowski.
Parmigianino "Autoportret w wypukłym lustrze"; Wikipedia/domena publiczna
mc/bch