Bożena Michalska zdradza, że produkcja gier planszowych jest nie tylko ciężką pracą, ale także rozrywką. - Podczas pracy sami gramy w różne gry. Dostarcza to nam wiele emocji, nierzadko słychać wybuchy śmiechu… Ludziom, którzy nas odwiedzają to, co robimy, niezupełnie wydaje się pracą. Mówią nam "fajna robota, tylko siedzicie i gracie" - śmieje się gość "Czterech pór roku".
Na czym powinno polegać układanie krzyżówek? - Na pewno nie trzeba wychodzić od wiedzy - twierdzi Marcin Pieszczyk. - Taka metoda wystarczyła, kiedy nie było Internetu i innych źródeł dostępu do informacji. Naturalnie, dziś też układa się podobne krzyżówki, ale podstawą dla autorów powinny być teraz przede wszystkim skojarzenia na przykład, odwołujące się do piosenek. Hasła układane metodą skojarzeń tylko wydają się trudne. Kiedy już je odgadniemy, staje się dla nas jasne, że mogliśmy to zrobić już wcześniej… Poza tym, raczej nie należy wprowadzać do krzyżówki nowych słów, bo czytelnik może ich nie zrozumieć - podkreśla drugi gość Jedynki.
Goście "Czterech pór roku" w studiu Jedynki
Zdaniem Bożeny Michalskiej, od kilku lat w sposób widoczny rośnie zainteresowanie grami planszowymi. - Zasady wielu tworzonych obecnie gier nie są już tak proste, jak to jest choćby w przypadku chińczyka. Poza tym, gry zyskują dziś wiele nowych elementów, w tym nieraz bardzo piękną grafikę. W końcu przy produkcji gier pracuje mnóstwo ludzi, wśród nich najlepsi w Polsce ilustratorzy - wyjaśnia.
Rozmawiała Karolina Rożej.