"Poskromienie złośnicy" świeże nawet po 46 latach

– Zaskakujące, że już w 1969 r. balet był na tak wysokim poziomie – mówił dyrektor Polskiego Baletu Narodowego Krzysztof Pastor o choreografii Johna Cranko.

"Poskromienie złośnicy" to historia nieznośnej Katarzyny, od której stroni całe otoczenie oprócz przekornego Petruchia. Na zdj. inscenizacja baletowa sztuki wg Johna Cranko

Foto: Stuttgart Ballet/mat. prasowe

27 listopada odbędzie się polska premiera "Poskromienia złośnicy" w wersji słynnego choreografa, który po raz pierwszy pokazał ją w 1969 r. w Stuttgarcie. To drugi - po "Onieginie" - spektakl Polskiego Baletu Narodowego w opracowaniu zmarłego w 1973 r. Johna Cranko.

– Potrafi on świetnie opowiedzieć historię, która dzieje się w balecie – zauważył Krzysztof Pastor. – Jego choreografia, choć ma 46 lat, jest w pewnym sensie współczesna, pozbawiona nadmiaru baletowej pantomimy – dodał, zwracając uwagę, że "Poskromienie złośnicy" wymaga - szczególnie od jednej roli - niemal akrobatycznych zdolności.

***

Tytuł audycji: Notatnik Dwójki

Prowadzi: Barbara Schabowska

Goście: Krzysztof Pastor (dyrektor Polskiego Baletu Narodowego), Jane Bourne i Filip Barankiewicz (realizatorzy baletu), Judith Yan (dyrygent), Yuka Ebihara (tancerka), Maksim Woitiul (tancerz)

Data emisji: 26.11.2015

Godzina emisji: 13.00

mc/jp