Prof. Stanisław Lorenz już w październiku 1939 roku nie miał wątpliwości, że wyposażenie Zamku należy ocalić przed zniszczeniem i grabieżą. Uratowano przeszło 300 obrazów w tym płótna Canaletta i Bacciarellego oraz insygnia królewskie. Po wojnie prof. Lorenz oraz prof. Jan Zachwatowicz mieli ważny głos doradczy w czasach odbudowy.
2 lipca 1949 roku Sejm jednomyślną uchwałą postanowił dźwignąć Zamek Królewski z ruiny. Według Józefa Światło zaprotestował przeciw temu Józef Stalin. Jednak myśl o odbudowie pozostała żywa, a obrońcy Zamku nie poddali się zniechęceniu: bez rozgłosu ogłoszono konkurs architektoniczny na odbudowę Zamku. Mówił o tym Jan Nowak Jeziorański, którego – podobnie jak Władysława Gomółkę, Stanisława Lorenza i Jana Zachwatowicza - usłyszeliśmy z nagrań archiwalnych.
- Myśmy w pracowni byli na uboczu polityki - wspominała Irena Oborska, pracująca wówczas w Pracowni "Zamek" Państwowego Przedsiębiorstwa Konserwacji Zabytków.- Decyzje, które zapadały u góry, docierały oczywiście do nas. Głównie poświęcaliśmy czas na inwentaryzację kilku tysięcy zachowanych fragmentów, na inwentaryzację piwnic zamkowych. Powstawały pierwsze szkice koncepcyjne odbudowy całości Zamku. W pewnym momencie przyszła decyzja, że Zamek będzie Domem Turysty, a odbuduje się tylko dwa skrzydła. Reszty nie, bo po co? Wtedy prof. Lorenz powiedział: "Nie szkodzi. Niech będzie dowolna funkcja, byleby zacząć odbudowę. Jeśli będą dwa skrzydła, to będzie tak źle wyglądało, że będzie trzeba odbudowę kontynuować". Niestety, to się nie udało i na przełomie 1960 i 61 roku pracownia przestała istnieć.
W latach 1962-63 rozpisano konkurs na zabudowę przestrzeni po Zamku Królewskim. Powstały projekty wysokościowców, rzeźb, terenów rekreacyjnych… Ten ostatni projekt – zachowujący ocalałe piwnice gotyckie – zrealizowano. Postanowienie o odbudowie Zamku zapadło po dojściu do władzy Edwarda Gierka (ogłoszono je 20 stycznia 1971 roku, a 26 stycznia odbyło się pierwsze posiedzenie Obywatelskiego Komitetu Odbudowy Zamku).
Od stycznia tego roku można oglądać w warszawskich piwnicach zamkowych stałą wystawę multimedialną "Zniszczenie i odbudowa Zamku Królewskiego w Warszawie".
Młodym ludziom, urodzonym po 1984 roku, budowla na Placu Zamkowym wydaje się czymś zupełnie oczywistym. Ten sam obiekt dla ludzi starszego pokolenia jest znaczącym symbolem walki o przywrócenie Polsce po wojnie tradycji narodowej oraz znakiem pamięci o wielkim entuzjazmie społeczeństwa, które spontaniczniewłaczyło się w odbudowę.
Pozostałości Zamku Królewskiego w Warszawie wysadzonego 27 listopada 1944 na rozkaz Adolfa Hitlera. Fot M. Wolagiewicz/Wikipedia/domena publiczna
Gościem audycji była inż. architekt Irena Oborska, która pracowała przy odbudowie Zamku. Wykorzystano także nagrania archiwalne z zasobów Polskiego Radia.
Audycję przygotowała Ewa Prządka.