- Rok Chopinowski był najważniejszym osiągnięciem muzycznym mijającego roku - tak uważa dziennikarz radiowej Jedynki, Adam Rozlach.
- Wielkim sukcesem było zorganizowanie kilku tysięcy wydarzeń związanych z dwusetną rocznicą śmierci kompozytora. Imprezy te zostały zauważone w Polsce, a także za granicą - powiedział Adam Rozlach, który jest od lat komentatorem konkursu chopinowskiego
Kulminacją obchodów był tegoroczny 16. konkurs Chopinowski - ocenia Adam Rozlach. Dziennikarz dodał, że Rok Chopinowski przyćmił nieco inne ważne wydarzenie: obchodzony równocześnie Rok Ignacego Paderewskiego - kompozytora, pianisty i męża stanu.
W listopadzie polska i światowa kultura poniosła wielką stratę - odszedł Henryk Mikołaj Górecki. "Zmarł jeden z największych kompozytorów, na świecie wręcz uwielbiany w ostatnich dwóch dekadach szczególnie za III Symfonię Pieśni Żałobnych" - dodał ekspert. Do najważniejszych utworów Góreckiego należą także: "Epitafium", "Genesis I-III", ", "Ad Matrem", II Symfonia "Kopernikowska", "Beatus vir", "Koncert na klawesyn i orkiestrę smyczkową", "Miserere", "Totus Tuus". W październiku kompozytor został odznaczony przez prezydenta Orderem Orła Białego.
Działacz kultury Paweł Potoroczyn ocenia, że największym wydarzeniem muzycznym 2010 roku była październikowa premiera opery "Pasażerka" w Teatrze Wielkim Operze Narodowej w Warszawie. "To wielkie przedstawienie i niezwykłe przyżycie dla melomanów" - podkreśla dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza w Warszawie. Operę do libretta według powieści Zofii Posmysz skomponował Mieczysław Wajnberg. Prapremiera odbyła się 21 lipca podczas Festiwalu w Bregenz.
Jeden z największych reżyserów operowych David Pountney opowiedział światu ważny moment w historii Polski - mówi Paweł Potoroczyn. Powieść "Pasażerka" Zofii Posmysz ukazała się w 1962 roku. Opowiada częściowo opartą na przeżyciach samej Zofii Posmysz, częściowo filkcyjną historię więźniarki Auschwitz, która po wojnie podczas wycieczki statkiem, spotyka Niemkę, obozową kapo.
Koncertowe wykonanie opery "Pasażerka" odbyło się dopiero 40 lat po jej powstaniu, bowiem władze sowieckie zarzuciły jej "abstrakcyjny humanizm", obawiały się także skojarzeń przyrównujących hitlerowski obóz zagłady do rosyjskich łagrów.