Jednak "Miś"! Słuchacze wybrali najlepszy cytat z filmu Barei

Ostatnia aktualizacja: 12.12.2019 15:59
Z okazji wspomnienia 90. urodzin króla komedii, Dwójka zaprosiła słuchaczy do udziału w plebiscycie na najpopularniejszy cytat z dzieł Barei. Spośród 15 tekstów z takich filmów i seriali, jak "Alternatywy 4", "Brunet wieczorową porą", "Miś", "Niespotykanie spokojny człowiek", "Poszukiwany, poszukiwana" i "Zmiennicy", słuchacze wybrali ulubione cytaty.
Audio
  • Wyniki plebiscytu na najlepszy cytat Stanisława Barei (Wybieram Dwójkę)
Słynnego Misia Barei pamięta każdy Polak.
Słynnego "Misia" Barei pamięta każdy Polak.Foto: EAST NEWS/POLFILM MIS

Stanisław Bareja PAP 1200.jpg
Katarzyna Bareja: tato miał niezwykły talent, który przenika jego filmy

Stanisław Bareja – twórca kultowych filmów, prawdziwy geniusz komizmu. Jego dialogi powtarza każde kolejne pokolenie. 5 grudnia skończyłby 90 lat, z tej okazji zaproponowaliśmy słuchaczom Dwójki zabawę, w której wyłonione zostały ulubione cytaty z jego filmów i seriali.

Największą popularnością w plebiscycie cieszył się słynny cytat z filmu "Miś":

Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi.

Entuzjaści Stanisława Barei wybrali również cytat z filmu "Brunet wieczorową porą", zajmujący drugie miejsce:

Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!


Sporym uznaniem cieszyło się też zdanie z "Poszukiwany, poszukiwana", zajmując miejsce trzecie:

Mój mąż? Mój mąż z zawodu jest dyrektorem!

 

Wśród wyróżnionych przez Państwa cytatów Stanisława Barei znalazł się również "Z twarzy podobny do nikogo", plasując się na czwartym miejscu, zaś na miejscu piątym znalazł się słynny fragment "Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam!". Oba zdania pochodzą z filmu "Miś".

Każdy uczestnik plebiscytu mógł dodatkowo wziąć udział w konkursie z nagrodami na najciekawsze uzasadnienie swojego wyboru. Do wygrania były trzy komplety zimowego zestawu ratunkowego od Dwójki, na który składają się porcelanowy zestaw filiżanek, czapka, rękawiczki, ogrzewacz do rąk, skrobaczka do szyb oraz... kultowy Miś!

Wyróżnione zostały następujące uzasadnienia:

Pan Krzysztof (Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!)

- Zdanie niezbędne dla każdego fachowca. Ale ten tekst jest uniwersalny, przydatny w każdej sytuacji, kiedy nie chce się albo nie można czegoś zrobić. Używa go moja 9 letnia córka pytana o zadanie domowe. Używa żona pytana, co zrobić na obiad. Używam ja, narzekając na brak czasu i zmęczenie. Oprócz tego cytatu zagłosowałbym na jeszcze jeden, nieuwzględniony w zestawieniu. To słowa Balcerkowej, przekwaterowanej z warszawskiej Pragi, siedzącej w nowym, pustym mieszkaniu w bloku na Ursynowie: "Jak ktoś całe życie mieszkał w mieście, to się za Chiny do wiochy nie przyzwyczai".

Pani Elżbieta (Z twarzy podobny do nikogo)

- Kilka lat temu jako wolontariusz prowadziłam zajęcia dla młodzieży. Moje zadanie było niczym szczególnym, po prostu pomoc w odrabianiu zadań domowych. Jednak już na samym początku okazało się, że chętnych do pracy było niewielu. Pomysłów na aktywizację młodych ludzi miałam sporo, ale o wszystkim zadecydował przypadek. Pewnego dnia zapytałam grupę jak wygląda Tomek, który unikał mnie niczym ognia. W odpowiedzi usłyszałam: "Wysoki, szczupły, z twarzy podobny do nikogo". Jejku to przecież z filmu Barei. Na moje pytanie, skąd ten cytat usłyszałam: "Ogląda się to się wie". Może nie wiedziało się wszystkiego, bo któż to może wiedzieć, ale wiedziało się na tyle dużo, by porozmawiać o Marysi, Ryśku, bo przecież wszystkie Ryśki to fajne chłopaki i Janie, i Dąbczaku, a czego się nie wiedziało to się wspólnie dooglądało. I choć Tomek nigdy się nie pojawił, to grupa filmowa, bo tak ją nazwałam, nie tylko bardziej się otworzyła, ale i zaczęła pracować, oczywiście na miarę swoich możliwości.

Pani Teresa (Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?)

- Swojego czasu, mniej więcej – Barejowego, zdarzyła mi się podobna historia, chyba w Klubie pod Jaszczurami w Krakowie. Zginęła mi czapka w szatni, czekałam długo i cierpliwie z nadzieją, że ją pani szatniarka odszuka, ale usłyszałam tylko: "no nie ma tej czapki! I co? Mam ją pani urodzić!?".

Szczególne wyróżnienie wędruje do pana Przemysława, który tak uzasadnił swój wybór słynnego zdania, wypowiedzianego przez Wacława Jarząbka w filmie "Miś":

- W erze wiecznych skandali i oskarżeń niejednego prezesa takie wyśpiewany życzenia podniosłyby na duchu. Życzenia aktualne i niebanalne. Życzenia trwałe, bo uwiecznione na nośniku. Były to pierwsze ujawnione nagrania: taśmy Jarząbka.

Czytaj także

"Jak u Barei". W 90. rocznicę urodzin reżysera

Ostatnia aktualizacja: 22.08.2019 15:20
- To książka o aktorach, którzy dziś są sami mniej znani, niż te ich kultowe słowa z Barei – mówił gość "Wybieram Dwójkę", Rafał Dajbor, autor książki "Jak u Barei, czyli kto to powiedział".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Michał Oleszczyk: Bareja pokazywał społeczeństwo w głębokiej dysfunkcji

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2019 18:00
- Ogromna wartość tych filmów polega na tym, że Bareja był satyrykiem obdarzonym wybitną ostrością widzenia, która w każdym czasie jest aktualna i rodzi podobny ogląd rzeczywistości - mówił w Dwójce krytyk filmowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Janusz Płoński: u Barei nawet kanalię da się lubić

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2019 17:00
- Jego ciepło wewnętrzne przekładało się na bohaterów. Nawet gdy tworzył postać zdecydowanie negatywną, to dawał jej taką cechę, że ona pogłaskała pieska i nie była taka do końca zła - scenarzysta serialu "Alternatywy 4" wspominał w Dwójce Stanisława Bareję w 90. rocznicę urodzin reżysera.
rozwiń zwiń