„Opera to najpiękniejsze nieporozumienie, jakie stworzyła ludzkość”. Paradoks opery polega na tym, że historia tej jakże niedoskonałej sztuki liczy sobie już cztery wieki. Ostatnio śmierć operze, jako gatunkowi anachronicznemu, przepowiadano w latach 60. XX wieku. Ta jednak nie umarła, wręcz przeciwnie – odrodziła się w wielości oryginalnych dzieł współczesnego teatru muzycznego. Może po prostu racje miał Diderot, kiedy mówił, że „opera zła jest najgorszym gatunkiem sztuki, dobra – najlepszym.”
Na pytanie, dokąd zmierza współczesny teatr muzyczny, łatwej odpowiedzi nie udzielimy. Chcemy natomiast przyjrzeć się wybranym, naszym zdaniem najciekawszym, dziełom powstałym w ostatnich kilkudziesięciu latach. Są wśród nich Dziewczynka z zapałkami Helmuta Lachenmanna, Avis de tempête Georgesa Aperghisa, Le Grand Macabre György’a Ligetiego, Luci mie traditrici Salvatore Sciarrina, Shadowtime Briana Ferneyhougha, Medea Pascala Dusapina, Lost Highway Olgi Neuwirth i Theater der Wiederholung Bernharda Langa.
Nowy cykl comiesięcznych audycji otwieramy operą FAMA Beata Furrera, której koncertową wersję publiczność ostatniej Warszawskiej Jesieni przyjęła niezwykle gorąco.
Zapraszamy: Ewa Szczecińska, Monika Pasiecznik i Daniel Cichy