– Jazz charakteryzuje się tym, że ma ludzi, którzy poświęcają swoje życie, by promować tę muzykę. Muzyka popowa żyje z mas, klasyczna utrzymuje się z kompleksów polityków, natomiast jazz żyje właśnie dzięki takim osobom – mówił w audycji "W Dwójce raźniej" Mariusz Adamiak, który od lat propaguje w Polsce jazz, organizuje koncerty i festiwale (jako kreator kultury Mariusz Adamiak uhonorowany został Paszportem Polityki w 2002 r.). Nie ustaje również w próbach stworzenia miejsca, które skupiałoby wyrafinowanych słuchaczy jazzu, poszukiwaczy oryginalnych brzmień w muzyce i uczestników życia kulturalnego.
Współczesne realia okazały się jednak brutalne dla byłego kierownika legendarnego klubu Akwarium, gdy w 2007 r. próbował przywrócić do życia nieodżałowany, pierwszy w Polsce klub jazzowy (od 1988 r. prowadzony przez Adamiaka, a powstały z inicjatywy Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego w 1970 r.). W rozwijającej się stolicy adres Emilii Plater 49 przekazany został pod budowę wieżowca, więc w 2000 r. klub Akwarium przestał istnieć przy oburzeniu jego bywalców, rozczarowanych faktem, że jedynego w swoim rodzaju miejsca o światowym charakterze nie dało się w jakiś sposób ocalić…
Dla wielu nazwisko Adamiak to synonim dla koncepcji niezależnego radia. Twórca Radia Jazz przez lata utrzymywał to jedyne w swoim rodzaju medium, zrzeszające pasjonatów i znawców muzyki. Radio powstało w 1996 r., gdy w polskim eterze funkcjonowały już stacje komercyjne, ujednolicające sposób przedstawiania muzyki w eterze. Dlaczego Mariusz Adamiak wycofał się w pewnym momencie z prowadzenia stacji? Czy w Polsce jest miejsce dla radia promującego muzykę jazzową i okołojazzową 24 godziny na dobę? Jeśli tak, to dlaczego Radio Jazz musiało przestać istnieć w eterze w 2008 r.? – Miejsca na ogólnopolską rozgłośnię jazzową w Polsce nie ma, jest natomiast miejsce na tego typu radio o zasięgu lokalnym, warszawskim – mówił nasz gość.
Program "W Dwójce raźniej" jest okazją do spotkania z silną osobowością. Mariusz Adamiak to postać ze wszech miar nietuzinkowa, niebanalna, być może też kontrowersyjna. Czy lubi polski jazz? Dlaczego nie znosi kina Almodovara? Czy, gdyby mógł wyjechać z kraju, wybrałby Nowy Jork? Ile czarnych płyt ma w swoich zbiorach Mariusz Adamiak i ile własnej przestrzeni życiowej poświęcił im oraz swoim kolorowym kapeluszom?
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy, jaką z Mariuszem Adamiakiem – niestrudzonym kolekcjonerze analogów, posiadaczem unikatowych egzemplarzy płyt, znawcą muzyki o wyjątkowym guście i stosunku do świata – przeprowadziła Magdalena Juszczyk.
Magdalena Juszczyk i Mariusz Adamiak. Fot. Wojciech Kusiński/PR