W lany poniedziałek studio Czwórki odwiedziła Agata Hącia - językoznawca. Razem z Patrykiem Kuniszewiczem porozmawiali o związkach frazeologicznych. Bez lania wody.
Oto kilka z nich:
Śmigus dyngus – śmigus a nie śmingus. Wzięło się to od słowa śmigać – mężczyźni śmigali kobiety palmami po piętach. Dyngus od niemieckiego słowa "dingen" - wykupywać. Panny mogły się wykupić jajkami lub innymi podarunkami.
Chodzić jak błędna owca – chodzić bez celu, nieprzytomnie. Ten związek frazeologiczny ma podłoże biblijne, "błąkane jako owce bez pasterza".
Krzyż pański – najwyższy stopień udręki z powodu kogoś albo czegoś.
Kurna chata – dosłownie oznacza dawną wiejską chatę bez komina. Jeszcze w XIX w. takie chaty były spotykane na Podkarpaciu i w Małopolsce. Dym wydobywał się szczelinami, oknami. Jak za słowami Osieckiej "Kurna chata owinięta w dym" – kurna dlatego, że ten dym się kurzył.
Spać jak zając – płochliwie, czujnie, z gotowością wewnętrzną, która nigdy nie usypia.
Palma pierwszeństwa – pierwszeństwo, zwycięstwo, triumf. W Starożytności zwycięzców nagradzano palmami. My je znamy z Biblii, kiedy palmami witano Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy. Te palmy oznaczały, że oddają mu cześć, jako zwycięzcy, temu najważniejszemu.
Sól ziemi – najbardziej wartościowi ludzie, bądź ci, których cenimy za coś. Warto się odnieść do symboliki soli. Sól jest materiałem, który sam się nie psuje i pomaga tez uchronić inne ciało organiczne od zepsucia. Sól ma symbol wielkiej trwałości, niezniszczalności.
Więcej w rozmowie Patryka Kuniszewicza z Agatą Hącią. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.
sb