Dr Ewą Toniak, historyk sztuki, opowiadała w radiowej Jedynce ("Radiowa Akademia Kultury") o początkach pojęcia sztuka kobiet. Informowała, że związane jest ono z latami 70., feministycznym buntem i chęcią wypowiedeniai się na temat miejsca i pozycji kobiety w kulturze patriarchalnej.
- Łączy się to z dyskursem zachodnim, feministek amerykańskich, a później też francuskich. Polskie artystki, takie jak Natalia Lach-Lachowicz czy Ewa Partum, czy nawet starsza o generację Maria Pinińska Bereś brały udział w wystawach na Zachodzie – tłumaczyła.
Dr Ewa Toniak podkreślała, że artystki opowiadały poprzez swoją twórczość o miejscu kobiet w męskim świecie, o seksualności, o cielesności. Ich sztuka była tam bardzo dobrze odbierana, natomiast w Polsce poruszały się w "w próżni".
- Trudno jest wobec nich powiedzieć, czy to jest sztuka kobiet czy sztuka feministyczna – dodała.
W Programie Pierwszym Polskiego Radia zauważyła, że żeby zdefiniować ich dzieła jako sztukę kobiet, to uczestniczek tego ruchu powinno być więcej.
- W tej chwili mamy dopiero narzędzia interpretacyjne, żeby zmierzyć się z tym, o czym artystki w latach 70. opowiadały w swojej sztuce – zauważyła.
Dr Ewa Toniak informowała, że wiele kobiet działających w tych latach nie chciałoby być tak zaszufladkowanych, pomimo tego, że w swoich dziełach podejmowały podobne tematy.
Jej zdaniem o świadomej sztuce kobiet możemy mówić dopiero wraz z nastaniem XXI wieku. Tworzą ją kobiety, które rozumieją przyczyny kulturowych ograniczeń, ale z tego tworzą "swój oręż".
- One nie unikają maskarady kobiecości, tego przebierania się, malowania, traktują swoje ciało także, jako tekst – podsumowała dr Ewa Toniak.
W dalszej części audycji o swoich doświadczeniach artystycznych opowiedzą Monika Osiecka - rzeźbiarka i autorka opublikowanej niedawno książki "Fragmenty lustra" oraz Agnes Janich - artystka multimedialna, której wystawę fotografii "I Hate My Body When You're Gone" możemy teraz oglądać w warszawskiej Galerii Refleksy.
Audycję prowadziła Katarzyna Hagmajer-Kwiatek.
(pp)