Dziecko artystycznych rodziców

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2011 16:53
Podczas sobotnich okołopołudniowych przesłuchań Konkursu Wieniawskiego najlepiej zaprezentował się niemiecki skrzypek Stefan Tarara.
Audio

25-letni artysta, który zagrał dziś jako pierwszy, nie ukrywał, że jest bardzo zadowolony ze swojego występu. W rozmowie z Piotrem Matwiejczukiem i Adamem Suprynowiczem opowiadał przede wszystkim o swoich opiekunach i mentorach – o akompaniującej mu na fortepianie Irinie Vinogradovej oraz o swym profesorze Zakharze Bronie.

– Jest dla nas wszystkich jak matka, gra z nią stymuluje, dodaje energii, jest najlepszą pianistką – opowiadał o swej akompaniatorce niemiecki skrzypek. W podobnych duchu mówił o profesorze Bronie: – Jest jak mój ojciec, surowy, ale i martwi się o mnie. I ogromnie przeżywa nasze koncerty, czasami mam wrażenie, że denerwuje się bardziej niż my, jego uczniowie.

Podczas sobotnich relacji z Poznania zaprezentowaliśmy również rozmowę z inną uczestniczką przesłuchań drugiego dnia II etapu – Joanną Kreft – oraz z towarzyszącym jej na estradzie Marcinem Sikorskim.

Pianista, który, jak się okazało, akompaniuje w II etapie aż ośmiu solistom, opowiadał o współpracy ze skrzypkami, o współtworzeniu muzyki, o specyficznym, czasem niespodziewanym, scenicznym dialogowaniu. Z kolei Joanna Kreft mówiła m. in., dlaczego tak, a nie inaczej dobrała utwory do swojego dzisiejszego programu. – Prokofiev i Szostakowicz należą do moich ulubionych kompozytorów. Lubię te swoiste mroczne klimaty – przyznała.

W pierwszej części sobotnich przesłuchań wystąpili również Stanislav Pronin i Miki Kobayashi.

Zobacz więcej na temat: dzieci mika Poznań rodzice
Czytaj także

"Nie oddychałam przez pół godziny, myślałam, że zemdleję z wrażenia"

Ostatnia aktualizacja: 15.10.2011 14:04
Agata Szymczewska, zwyciężczyni poprzedniego Konkursu im. H.Wieniawskiego, nie szczędziła pochwał po popołudniowych występach pierwszego dnia II etapu.
rozwiń zwiń