Łukasz Borowicz. Z płytoteki dyrygenta

Ostatnia aktualizacja: 19.04.2018 17:29
Zapraszamy na spotkanie z mistrzem batuty, który tym razem opowie o ważnych dla siebie płytach.
Łukasz Borowicz
Łukasz BorowiczFoto: Grzegorz Śledź/PR2

Hubert_Rutkowski_1200.jpg
Hubert Rutkowski: polecam Skriabina osobom nieśmiałym

Łukasz Borowicz zaczynał od gry na skrzypcach, później marzył o skrzypcach barokowych, ale pierwszy, spontaniczny, występ w roli dyrygenta przesądził o jego dalszych losach.

Tego artysty przedstawiać chyba nie trzeba. Laureat Paszportu Polityki i Nagrody Koryfeusz Muzyki Polskiej od wielu lat znany jest jako odkrywca repertuaru niesłusznie zapomnianego.

Jest też kolekcjonerem płyt i obiecał wybrać na nasze spotkanie te nagrania i utwory, które w jego życiu odegrały podobną rolę jak Oktet Mendelssohna, którym zadyrygował na prośbę swojego profesora i poczuł, że batuta będzie dla niego ważniejsza niż skrzypce.

***

Na audycję z cyklu "Po herbacie" w sobotę (21.04) w godz. 17.00-19.00 zaprasza Agata Kwiecińska.

jp/bch

Zobacz więcej na temat: Łukasz Borowicz Płyty
Czytaj także

Joanna Freszel: uwielbiam ciszę między utworami

Ostatnia aktualizacja: 12.03.2018 12:00
- Uważam, że cisza na albumie jest bardzo potrzebna, żeby przypomnieć sobie, co jest następne na playliście i przygotowywać się do muzycznej opowieści. Dziś te przerwy są często bardzo krótkie – o swoich najważniejszych fonograficznych przeżyciach opowiadała w Dwójce ceniona śpiewaczka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hubert Rutkowski: polecam Skriabina osobom nieśmiałym

Ostatnia aktualizacja: 27.03.2018 12:00
- On bardzo rozwija wyobraźnię i swobodę artystyczną. Skriabina polecam studentom, którzy są zamknięci w pewnym ramach, ponieważ dzięki jego muzyce można się otworzyć - o swoich muzycznych olśnieniach i drogowskazach opowiadał w Dwójce pianista Hubert Rutkowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Lilianna Stawarz: debiutowałam na przekrzywionym pianinie

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2018 14:23
- Na zakończenie szkoły średniej mój profesor zaproponował mi koncert z orkiestrą kameralną. Byłam zachwycona, choć grałam w domu kultury we Włocławku na pianinku, które miało podciętą jedną nóżkę i było przechylone. Na szczęście się nie bujało - opowiadała w Dwójce znakomita klawesynistka.
rozwiń zwiń