57:34 Dwójka KLCW 2.07.2016.mp3 Z Bartłomiejem Grzegorzem Salą o legendach zamków sudeckich rozmawia Hanna Maria Giza (Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego/Dwójka)
Zamki w Sudetach to wyróżniająca się na tle całego kraju mozaika rezydencji i posępnych ruin. - Są dziełem różnych nacji. Powstawały pod panowaniem polskich Piastów, później książąt świdnicko-jaworskich i innych władców dzielnicowych, następnie królów czeskich, wreszcie władców austriackich czy niemieckich. Osobny, tragicznym, rozdział to ich losy wojenne i powojenne – mówił gość Dwójkowej audycji.
Z wizytą na zamku Grodziec
Templariusze ratują zamek
Wśród wielu legend związanych z tutejszymi zamkami znaleźć można tę związaną z Zakonem Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona. – Templariuszom przypisywano zamek w obecnym Prudniku. Jest to trop błędny, mit ten odegrał jednak pozytywną rolę, kiedy Prusacy przystąpili do likwidacji zamku. Romantyczna legenda sprawiła, że zachowali wieżę, by tę rzekomą pamiątkę po templariuszach zostawić – opowiadał Bartłomiej Grzegorz Sala.
Neya i klątwa czarnoksiężnika
Z kolei z Zamkiem na Skale w Trzebieszowicach związana jest legenda o okrutnej klątwie, z którą zmagała się nieszczęsna Neya. - Była młodą niewiastą, która wzgardziła zalotami czarnoksiężnika. Ten ją przeklął: miała już nigdy nie zaznać miłości - przywoływał gość Dwójki tę mroczną opowieść. - Kiedy Neya przybyła do Zamku na Skale, rozkochała w sobie jego właściciela. Wszystko zapowiadało się wspaniale, ale któregoś dnia zakochany się powiesił w ogrodzie… To samo się zdarzało z kolejnymi oblubieńcami Nei…
Tajemnice zamku Książ [wideo]
Czarna kwoka i inne historie
Legendom, którymi tak obrosły sudeckie zamki, sprzyjają skomplikowane dzieje tych miejsc, najazdy czy zmiany właścicieli. Zamek Grodno w Zagórzu Śląskim należy do tych sudeckich budowli, z którymi związane są szczególnie barwne historie. I choć piękna rusałka zakochana w śmiertelniku, naiwny kasztelan, zdradziecki giermek czy wierny pies należą w pewnym sensie do kanonu zamkowych legend, grodzieński zamek wyróżnia opowieść o... czarnej kwoce. - Była ona jakąś nieszczęśliwą matką, która po śmierci dawała w tej postaci znak śmiertelnikom, aby ci odszukali miejsce pochowku jej dzieci – mówił Bartłomiej Grzegorz Sala.