Jak się dochodzi do muzyki in crudo, przekazywanej metodą beznutową, której muzyk uczy się od innego muzyka?
- Całe życie się do tego dojrzewa – mówią członkowie Gęstego Kożucha Kurzu. – Nasz zespół się ciągle zmienia pod wpływem różnych sytuacji, ale przede wszystkim pod wpływem stałego kontaktu z muzyką i z muzykami autentycznymi.
Muzykami pochodzącymi z miasta powoduje przede wszystkim ciekawość. Okazuje się, że muzyka – na przykład Sieradzkiego czy Opoczyńskiego – jest bardzo mało znana, a przy tym bardzo bogata. Czego się nie dotknie, znajduje się fascynujące rzeczy. Ważny jest też kontakt z ludowymi muzykami, od których się uczą. Materiały archiwalne, nagrania, są pomocne, ale bezpośrednie spotkanie z muzykantem jest nie do przecenienia. Archiwa jednak są jedynym źródłem gdy chodzi o zachowanie repertuaru nieżyjących już muzyków. Tak jest w przypadku Stanisława Klejnasa, którego muzykę studiuje Maria Stępień.
- Pracuję z nagraniami. Najpierw próbuję odtworzyć te melodie tak, jak są grane przez mistrzów, a potem przychodzi taki moment, że trzeba jednak zagrać po swojemu – mówi artystka.
Tradycyjna muzyka polska jest bogata i fascynująca. Nie tylko dla ludzi miejszkających w pobliżu miejsc, w których jest uprawiana, ale również dla osób wywodzących się z innych kultur, jak Olena Jeremenko, rodowita Ukrainka.
- Nie wiem, jak to się stało, ale w pewnym momencie zaczęłam słuchać muzyki polskiej obok ukraińskiej. Gdy serce mi mówi, jaką drogą iść, taką muzykę próbuję grać – mówi Jeremenko.
Gośćmi Justyny Piernik byli: Marcin Drabik i Olena Jeremenko (Poszukiwacze Zaginionego Rulonu), Bartosz Niedźwiecki, Barbara Derlak i Mateusz Niwińscy (Kapela Niwińskich), Maria Stępień, Marcin Lorenc oraz Przemysław Bogusławski (Gęsty Kożuch Kurzu).