Władysław Terlecki: dokumenty zawsze mnie niepokoiły

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2013 10:00
- Ten niepokój prowadził mnie do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, dlaczego dany dokument sporządzono - mówił w wywiadzie prof. Władysław Terlecki, autor powieści historycznych, dramaturg i scenarzysta filmowy, którego 80. rocznica urodzin przypada w tym roku.
Audio
  • O twórczości literackiej prof. Władysława Terleckiego rozmawiają prof. Andrzej Mencwel, Michał Komar i Leszek Bugajski (Dwójka/Tygiel literacki)
Władysław Terlecki, 1996 r.
Władysław Terlecki, 1996 r.Foto: PAP/CAF Filip Mille

Prof. Terlecki wspominał, że bardzo zaskoczyły go na przykład akta dotyczące procesu Romualda Traugutta. - W śledztwie potrzebowano odpowiedzi bardzo precyzyjnych, w związku z czym musiał być obecny urzędnik, który jak magnetofon zapisywałby odpowiedzi przesłuchiwanego. I nagle, zdumiony, przeglądając te akta, usłyszałem głosy ludzi tamtej epoki - opowiadał prof. Terlecki.

- W powieściach Terleckiego historia nie jest czynnikiem pozaświatowym, zewnętrznym. Istnieje w ludziach i to w niej podejmują oni decyzje. Autor historię spsychologizował i nadał jej wymiar indywidualny - powiedział w "Tyglu literackim" prof. Andrzej Mencwel, historyk literatury, eseista i antropolog kultury. Podkreślił, że dziś literatura historyczna jest inna, za bardzo uproszczona. - Pisarstwo historyczne, jakie uprawiał Terlecki, musi wrócić - mówił. Z jego opinią zgodził się Leszek Bugajski, krytyk literacki. - Dziś powieść historyczna jest obiektem zabawy - ubolewał.

Leszek Bugajski był zdania, że w powieściach to nie historia była dla Władysława Terleckiego najważniejsza. - Nie pisał o historii, tylko o ludzkich postawach - powiedział. Wyjaśnił też, na czym, według niego, polega wielkość pisarstwa prof. Terleckiego. - Zadawał niewygodne pytania, i to zarówno cenzurze panującej w PRL, jak i episkopatowi polskiemu. Dlatego tak cenię to, co napisał - oświadczył drugi gość "Tygla literackiego".

Władysław Terlecki znany jest przede wszystkim jako autor powieści i opowiadań związanych tematycznie z powstaniem styczniowym ("Spisek", "Dwie głowy ptaka", "Powrót z carskiego sioła", "Rośnie las", "Lament").
Pisarz od 1966 do 1981 roku prowadził w Polskim Radiu dwa autorskie cykle audycji literackich Programu 2: "Wspominamy debiuty" i "Prozatorskie początki". Wierzył w siłę polskiej literatury i dążył do jej upowszechniania (podobno czytał wszystko, co ukazywało się na rynku). Promował zwłaszcza te pozycje literackie, które określa się jako niszowe i które bez jego rekomendacji mogły ujść uwagi czytelnika
W dyskusji o twórczości Władysława Terleckiego udział wziął również Michał Komar, publicysta i autor scenariuszy. W 1981 roku przeprowadził on z prof. Terleckim wywiad, którego fragmenty w audycji zaprezentowano.
Audycję przygotowały Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.

mk

Czytaj także

Romuald Traugutt. Dyktator z misją

Ostatnia aktualizacja: 17.10.2024 05:40
– Łączył ogromną religijność z poświęceniem dla ojczyzny. Taki obraz przywódcy powstania styczniowego przekazywali wszyscy jego współpracownicy – mówił historyk prof. Andrzej Szwarc. 17 października 1863 roku Romuald Traugutt objął urząd dyktatora powstania styczniowego. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Józef Szczepański doskonalił się całe życie

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2013 16:35
- Miał wielkie cele, a jednocześnie charakteryzowały go skromność, wstydliwość. Dobierał takie środki wyrazu, które nie wskazywały na autora, a na przedmiot. Wyróżniało się tym. Zawsze stawiał siebie poza blaskiem reflektorów - wspomina Andrzej Werner.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Brzozowski - niepokojący, gigantyczny umysł

Ostatnia aktualizacja: 07.04.2013 10:41
- Pozostawił po sobie świadectwo niezwykłej osobowości, świadectwo stwarzania siebie - mówił w Dwójce o Stanisławie Brzozowskim, filozofie, pisarzu, krytyku kultury, prof. Andrzej Mencwel.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Iksowie" - kontrowersyjna opowieść węgierskiego "polakożercy"

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2013 10:15
Gdy w 1981 roku ukazała się ta książka, jej autora oskarżono w Polsce o szarganie naszych świętości narodowych. Odebrano mu stypendium i zabroniono przyjeżdżać... - Z powodu "Iksów" stracił w Polsce przyjaciół - mówił w Dwójce tłumacz Mieczysław Dobrowolny.
rozwiń zwiń