Lata 40. i 50. w Stanach Zjednoczonych to czas nasilających się konfliktów na tle dyskryminacji rasowej. Południe USA pielęgnuje segregację, jego literatura uparcie krzewi mit zgodnego społeczeństwa, w którym każdy zna swoje miejsce. I biali plantatorzy osiadli w rodzinnych latyfundiach, i czarni wyrobnicy - wszyscy akceptują istniejący stan rzeczy. Faulkner burzy ten sielankowy obraz.
- Próbuje rozprawić się z mitem amerykańskiego południa pokazując fasadowość tych wielkich rodzin, te wszystkie tragedie, które dzieją się na drugim planie: choroby psychiczne, kazirodztwo, niewolnictwo – powiedziała Justyna Morawska. - Ale, żeby się z tym mitem rozprawić musiał go pokazać. W pamięci czytelników ten obraz plantacji, wielkich domów i wielkich rodzin zostaje – podkreśliła.
Z kolei prof. Dariusz Lebioda zwrócił uwagę, że Faulkner prowadził korespondencję z wieloma osobami zaangażowanymi w zniesienie segregacji, dyskryminacji rasowej.
Z nagrania audycji dowiemy się, jak bardzo Faulkner był zaangażowany politycznie, ale też że jego poglądy były dość skrajne, przez co narażał się wielu sobie współczesnym.
***
Tytuł audycji: "Strefa literatury"
Prowadzi: Katarzyna Hagmajer-Kwiatek
Goście: prof. Marek Paryż, prof. Dariusz Lebioda i Justyna Morawska
Data emisji: 24.09.2017
Godzina emisji: 18.00
Fotograficzny portret Williama Faulknera autorstwa Carla Van Vechtena (wikimedia/domena publiczna)
mko/bch