W Warszawie otwarto pierwszą w Polsce restaurację serwującą wyłącznie dania, których głównym składnikiem są robaki. W menu można znaleźć owady hodowane w Polsce: szarańczę, mącznika młynarka, drewnojady, świerszcze bananowe. Okazuje się, że większość gatunków owadów można jeść; wszystko zależy od tego, w jakich warunkach zostały wyhodowane.
- Wszystkie robaki, które dostajemy, są żywe, nie mrożone. Przejeżdżają do nas bardzo świeże - mówi Kuba Korczak z "Food for Friends". - Kupujemy je na litry. Robaki są w różnych rozmiarach: od malutkich mączników po drewnojady, które są od nich 20 razy większe - dodaje.
Aby robaki miały odpowiedni aromat, karmione są różnymi mieszankami przypraw. Kucharze warszawskiej restauracji z owadami planują serwować m.in. szaszłyki z drewnojadów i sushi z owadami. W pierwszej kolejności sprawdzają jednak, jaki smak ma dany gatunek na surowo, żeby było wiadomo jak najlepiej je doprawić.
Kamil Jasieński odważnie wybrał się do owadziej restauracji i sprawdził, jak należy przyrządzać insekty oraz pod jaką postacią smakują najlepiej. Posłuchaj relacji z tej degustacji w załączonym materiale z audycji "Czwarty wymiar".
(pj)