Michael Herr przez dwa lata, 1967-1969, był korespondentem amerykańskiego pisma "Esquire" w Wietnamie, niejednokrotnie znajdując się w samym centrum działań wojennych. Po powrocie napisał "Depesze" (wyd. w 1977), swoją jedyną książkę. Według "The New York Times Book Review" to najlepsza rzecz, jaka o tym straszliwym konflikcie zbrojnym została napisana.
- Gdy Herr przyjeżdża do Wietnamu, wydaje się mu - jak pewnie wydawało się tym młodym chłopakom, którzy tam służyli - że to jest jakiś film przygodowy. Film, w którym nie ma wątpliwości, kto jest szwarccharakterem, a kto bohaterem - opisywał Krzysztof Majer punkt wyjścia autora "Depesz". - W tej książce Herr przygląda się sobie i swojemu młodzieńczemu entuzjazmowi z wielką ironią, może nawet politowaniem - podkreślał tłumacz.
W jakim jednak sensie "Depesze" "całkowicie tej wojny nie odczarowują"? Jaką funkcję pełni tu fragmentaryczna, nerwowa narracja? I dlaczego Herr uważał, że jego książka - uznana za reporterskie arcydzieło – jest powieścią?
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzi: Małgorzata Szymankiewicz
Gość: Krzysztof Majer (tłumacz "Depesz" Michaela Herra)
Data emisji: 11.01.2017
Godzina emisji: 18.00
jp/ab