15 listopada 2009, godz. 21:45
W jednej karczmie spotykają się: Poeta - niszczyciel dzieł klasyków literatury, Książę owładnięty ideą stworzenia urzędu Pary Kochanków Państwowych, Kapitan będący uosobieniem zdegradowanego mitu wojskowości i Laura, która ucieka od Księcia z niejakim Rudolfem. Są tu także bezradny Pustelnik, śpiący Śpiący i Chłopi, w których bezsensownych rozmowach szczególnie widać główną myśl utworu: tu nikomu nic się nie chce. Nawet podczas próby podjęcia jakiegoś działania, wszyscy czują bezsens i zniechęcenie. Stan totalnej impotencji doprowadzony w sztuce do absurdu, budzi śmiech i grozę.
Mrożek rozprawia się tu z balastem załganych tradycji narodowych i polskich przywar. Tę powstałą w 1960 roku sztukę można traktować także jako komentarz do ówczesnego okresu w dziejach Polski - tzw. małej stabilizacji. Ale, jak to u Mrożka - humor, dowcip i ironia a także refleksja na temat kondycji ludzkiego istnienia, decydują o ponadczasowości tego utworu. Nieprzypadkowo też wiele kwestii z Indyka trafiło do słownika powiedzonek współczesnych Polaków.
Może by zasiać co... Jiii tam... Może by zaorać co... Eee...
Adaptacja i reżyseria Julii Wernio.
Obsada: Julia Kijowska (Laura), Miłogost Reczek (Rudolf), Piotr Machalica (poeta), Marcin Troński (kapitan), Lech Łotocki (książę), Stanisław Brudny (Pustelnik).
Zapraszamy!