Czy zatrzymanie pomoże Nicolasowi Sarkozy'emu w wyborach?

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2014 18:05
W "Pulsie świata" rozmawialiśmy o następstwach zatrzymania byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy. Czy paradoksalnie może mu to pomóc w kampanii przed wyborami w 2017 r.?
Audio
  • Bartłomiej Zdaniuk z UW o następstwach zatrzymania byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego (Wybieram Dwójkę)
Nicolas Sarkozy podczas kampanii przed wyborami samorządowymi we Francji, w lutym 2014 roku
Nicolas Sarkozy podczas kampanii przed wyborami samorządowymi we Francji, w lutym 2014 rokuFoto: PAP/EPA/IAN LANGSDON

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy został zatrzymany w celu przesłuchania. To bezprecedensowy przypadek w historii V Republiki Francuskiej w odniesieniu do byłego przywódcy państwa.

Oficjalnie przyczyną zatrzymania Nicolasa Sarkozy’ego są względy proceduralne. Były prezydent ma być przesłuchiwany dłużej niż przez cztery godziny, a to - według francuskiego prawa - nakłada obowiązek zatrzymania danej osoby przez dobę z możliwością przedłużenia aresztu o kolejne dwadzieścia cztery godziny.

>>>Zobacz więcej na temat zatrzymania Nicolasa Sakozy'ego<<<

Powodem tymczasowego aresztu jest dochodzenie w sprawie nadużywania stanowiska oraz podsłuchów telefonicznych. Więcej na ten temat - w nagraniu audycji z udziałem Bartłomieja Zdaniuka z UW.

PAP/IAR/bch

Czytaj także

Europa chciała tej wojny

Ostatnia aktualizacja: 28.06.2014 20:50
28 czerwca 1914 r., po kilku nieudanych zamachach na arcyksięcia Ferdynanda, na drodze jego orszaku stanął Gawriło Princip, student, gruźlik, który nie strzelał zbyt dobrze. Udało mu się jednak zabić polityka i jego żonę. Jednak czy syn ubogiego listonosza mógł wywołać I wojnę światową?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ukraina zagraża rosyjskiemu modelowi państwa?

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2014 14:04
- To, co się stało na Ukrainie, gdzie społeczeństwo obaliło legalnie wybrane władze, bo nie mogło już znieść bezprawia, korupcji i malwersacji, jest dla Putina niebezpieczne, gdyż ustanawia precedens - mówił w Dwójce dr Sławomir Dębski, dyrektor Centrum Polsko Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kalifat w Iraku i Syrii to dla islamistów dopiero początek

Ostatnia aktualizacja: 02.07.2014 10:00
Dżihadyści prowadzący ofensywę w Iraku i Syrii ogłosili powstanie Islamskiego Państwa al-Sham na terenie obu krajów. Islamiści odrzucają i łamią spisane sto lat temu zasady, zapowiadając marsz przez Irak, Jordanię, Liban i inne państwa. Na koniec chcą sięgnąć po Jerozolimę.
rozwiń zwiń