W "Poranku Dwójki" rozmawialiśmy z przedstawicielami rozpoczynającego się w Warszawie festiwalu gier zaangażowanych społecznie. Nasi goście zgodnie stwierdzili, że współczesne gry pełnią znacznie więcej funkcji niż tylko zabawa. Diagnozują problemy społeczne i angażują graczy w projektowanie ich rozwiązań zmieniając tym samym świat na lepsze.
- Musimy podejść do gier jako równoprawnej części kultury, jak literatura czy film. Gry są medium narracyjnym oraz interaktywnym i nie służą tylko rozrywce. Przykładem niech będzie gra "That Dragon, Cancer", w której Amy i Ryan Green udokumentowali swoje zmagania z chorobą nowotworową syna oraz żałobę po jego śmierci. O depresji i walce z nią opowiada też polskie "Indygo", a o dramacie wojennym widzianym oczami dziecka – świeżo wydane "My Memory of Us" – powiedział Marek Czerniak z Fundacji Indie Games.
Do kogo adresowany jest festiwal? Jak duży jest dziś rynkowy obszar gier społecznie zaangażowanych? Czy stereotyp gry jako zwykłej rozrywki ma szansę trafić do lamusa? O tym w nagraniu audycji.
***
Rozmawiał: Jakub Kukla
Goście: Jakub Zgierski (koordynator festiwalu Games for Impact) i Marek Czerniak (Fundacja Indie Games)
Data emisji: 29.11.2018
Godzina emisji: 9.30
Materiał został wyemitowany w audycji Poranek Dwójki.
mko/bch