Według informacji francuskiego MSW we Francji jest 2131 miejsc kultu muzułmańskiego. Kto płaci za ich utrzymanie? Nie francuskie państwo, bo ustawa z 1905 r. o rozdziale kościołów od państwa wyklucza możliwość przyznawania państwowych dotacji na cele wyznaniowe. Zdecydowana większość środków pochodzi w tej dziedzinie z datków wiernych przy wyjściu z modlitw, następnie z darów osób prywatnych, wreszcie z zagranicznych subwencji państwowych. Ponieważ uważa się, że meczety mogą być miejscem, w którym rodzi się radykalny islam we Francji, toczy się debata o ograniczeniu możliwości finansowania miejsc kultu religijnego przez zagraniczne podmioty.
– Najmocniej finansuje islam we Francji Maroko, na drugim miejscu jest Arabia Saudyjska i Katar – informował dr Marcin Darmas. – Z jednej strony premier Manuel Valls mówi, że trzeba przejrzeć pakt państwa z islamem, natomiast minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve mówi, że Francja potrzebuje konkordatu z islamem – podkreślał dr Marcin Darmas. – Wydaje mi się, że rząd francuski zapomina o jednej fundamentalnej rzeczy – że w religii muzułmańskiej nie ma czegoś takiego jak rozdzielenie sfery religijnej od państwowej – dodał gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całym programie.
Z drem Marcinem Darmasem rozmawiał Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/dds
Data emisji: 04.08.2016
Godzina emisji: 15.35