- Nie trudno się dziwić takiemu postrzeganiu Stanów Zjednoczonych przez Rosjan. Trzeba mieć na względzie zaszłości historyczne i rywalizacje międzyblokową Związku Radzieckiego ze Stanami Zjednoczonymi - mówi dr Malina Kaszuba z Uniwersytetu PH w Siedlcach.
Gość programu podkreśla, że dla Rosjan wciąż istotny jest powód rozpadu ZSRR. Związek Radziecki pozostaje w opinii publicznej mocarstwem, które upadło z winy Amerykanów.
- Drugim czynnikiem jest kreowanie przez propagandę rosyjską stosownego obrazu Stanów Zjednoczonych jako największego wroga Federacji Rosyjskiej. Jest to państwo, które prowadzi działania przeciwko federacji np. wspierając organizacje pozarządowe czy opozycjonistów.
Jako drugi kraj wskazano Ukrainę z wynikiem 29 proc.
- Rosjanie uważają, że Ukraińcy, dążąc do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską, zdradzili słowiańską wspólnotę. Przez lata postrzegano Ukraińców, Białorusinów i Rosjan jako jeden naród. Teraz nagle okazuje się, że Ukraina robi zwrot i zaczyna się oglądać na zachód. Chce współpracować z nim, podsycając niechęć Rosjan do Ukraińców -dodaje gość Dwójki.
Na trzecim miejscu została wymieniona Unia Europejska. Jednym z najważniejszych czynników są sankcje, jakie zostały nałożone na Federację, po zajęciu Krymu.
- Kreowanie negatywnego wizerunku zachodu jest w Rosji rzeczą na porządku dziennym. Dlatego, że takie kreowanie negatywnego wizerunku zachodu stanowi też pewien rodzaj uzasadnienia dla polityki prowadzonej przez Kreml - tłumaczy dr Malina Kaszuba.
Z nagrania audycji dowiemy się, jakie miejsce w rankingu zajęła Polska.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Paweł Lekki
Gość: dr Malina Kaszuba (Uniwersytet PH w Siedlcach)
Data emisji: 11.01.2018
Godzina emisji: 17.45
wk/mz