Tadeusz Dołęga-Mostowicz "Kariera Nikodema Dyzmy". Czyta Jerzy Bończak
29:00 Dwójka 2021_02_17 O wszystkim z kulturą.mp3 Rozmowa o Tadeuszu Dołędze-Mostowiczu (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Słuchacze Dwójki, po raz kolejny, mają aktualnie możliwość słuchania jednej z najpopularniejszych powieści przedwojennych - "Kariery Nikodema Dyzmy" autorstwa Tadeusza Dołęgi-Mostowicza. I to ten wybitny, po latach chyba warto użyć takiego właśnie określenia, pisarz był bohaterem rozmowy z autorem jego biografii - Jarosławem Górskim.
Życie Dołęgi-Mostowicza kryje sporo zagadek, począwszy od daty jego urodzin, a skończywszy na okolicznościach śmierci. Z biografem pisarza rozmawialiśmy o domu rodzinnym autora "Znachora", o jego karierze felietonisty, o jego poglądach politycznych, o tym dlaczego uznawano jego powieści za "szmirę", o uwielbieniu dla Tuwima, gigantycznych zarobkach, wreszcie o jego związkach z filmem.
Buntownik z wyboru
- Tadeusz Dołęga Mostowicz wyleciał z gimnazjum za "nieprawomyślne dyskusje", jak przekazywała jego rodzina. A także za przynależność do tajnych organizacji samokształceniowych - mówił Jarosław Górski. Miejscowość, w której pisarz się wychował (Głębokie) znajdowała się pod władzą rosyjską. - Denerwował nauczycieli swoją polską, patriotyczną postawą. Dostał wilczy bilet - opowiadał gość Dwójki. Tadeusz Dołęga-Mostowicz nie miał wprawdzie matury, ale odebrał doskonałe wykształcenie domowe. Znał sześć języków. - To głównie dzięki matce, która była znakomicie wykształconą nauczycielką - opowiadał Jarosław Górski. - Bardzo dużo czasu spędzał na czytaniu i dokształcaniu się - dodał.
Przyjazd do Warszawy
Jarosław Górski obala mit, że Tadeusz Dołęga-Mostowicz był zecerem w Warszawie. - Żeby przeżyć kolejny dzień pracował jako tragarz, nie dojadał, sypiał w bramie - opowiadał. Wuj Rytel zaprosił go do siebie i dał kąt w swoim mieszkaniu. Od 1925 roku zaczęły ukazywać się jego teksty w Rzeczpospolitej. - Nie był zecerem, ale był korektorem - mówił Jarosław Górski. - Okazało się, że świetnie pisze. Protekcja wuja też zadziałała i patrzono na niego przychylnym okiem - wspominał.
Czytaj także:
Powieściopisarz
- Pierwsza powieść, którą napisał to "Kiwony". Ukazała się dopiero po wielkim sukcesie "Nikodema Dyzmy". Nie był do końca zadowolony z tej powieści, choć była znakomita - mówił gość Dwójki. Najbardziej znane jego powieści to oczywiście "Kariera Nikodema Dyzmy" i "Znachor". - Sukces Mostowicza był gigantyczny po "Karierze Nikodema Dyzmy" - wspominał Jarosław Górski.
***